Aktywne Wpisy
salcefrytki +235
potenżny Konfederata to nie jakaś #!$%@? jak te zniewieściałe lewaki
#bekazkonfederacji #konfederacja #polityka
#bekazkonfederacji #konfederacja #polityka
DROP_TABLE_Usernames +145
Cholera jasna mireczki nie wierzę co się stało właśnie (ʘ‿ʘ) wchodzę teraz rano na maila, a tam wiadomość od firmy, z którą miałem rozmowę tydzień temu no i kurde przyjęli mnie! (。◕‿‿◕。)
Od jutra będę oficjalnie Junior Java Developerem, po dobrych kilku latach #neet w końcu wyszedłem z tego bagna
Niestety mam też smutną wiadomość dla niektórych mireczków, którzy mnie zdążyli
Od jutra będę oficjalnie Junior Java Developerem, po dobrych kilku latach #neet w końcu wyszedłem z tego bagna
Niestety mam też smutną wiadomość dla niektórych mireczków, którzy mnie zdążyli
jak się syn urodził to oglądaliśmy nowe mieszkania ale każde osiedle było takie samo, sterylne, puste, odizolowane, chów klatkowy, wszędzie daleko i cholernie drogo. patrząc jak ceny odleciały w kosmos nastawiłem się że pewnie będę tu mieszkać do śmierci. nie żałuję :)
#patodeweloperka #nieruchomosci #mieszkanie
Komentarz usunięty przez autora
@Nester86: O kurde dobry jestem :D
Ja z Bałut ;)
Mieszkam w Gliwicach i mam tutaj przykłady dobrze zurbanizowanych osiedli, jak i patodeweloperki.
Większość osiedli z czasów komunizmu na Śląsku ma świetnie zorganizowaną infrastrukturę. Osiedla budowano na polach gdzieś na obrzeżach miasta, ale od razu plan zagospodarowania przestrzennego zakładał budowę szkół, przedszkoli, bibliotek, sklepów, targów, komunikacji miejskiej itd. Dajmy na to osiedle Kopernik, czy Obrońców Pokoju. Kiedyś osiedla na końcu miasta, wybudowane na polach, gdzieś pod lasem Łabędzkim. Szczególnie Kopernik
@PfefferWerfer:
ja #!$%@?, jaki wysryw...
co najmniej, jakby mieszkanie w danej lokalizacji bylo obowiazkowe od momentu kupna, do smierci...
@T4_LOVER: Pytanie czy ich wpuścimy. Ja tam jednak wolę imigrantów z Europy niż z Azji/Afryki.
@mroznykasztan: Mam złe wieści, już ich wpuściliśmy. Niektóre firmy w mojej okolicy mają całe hinduskie brygady. Oprócz braku znajomości jakiegokolwiek komunikatywnego języka są nieszkodliwi póki co.
@Antiax: Taa, deweloper i wieloletnie batalie o pozwolenie xD Chociaż ja mogę mieć skrzywiony pogląd na to, bo mieszkam w Krakowie, stolicy patodeweloperów. No ale już pomiając to, to przecież miasto może wymusić na deweloperze zbudowanie np. przedszkola, czy przychodni w zamian za pozwolenie na budowę, ale jednak tego nie robi, albo robi to rzadko.
Jak mieszkasz w dużym mieście, to wszystko masz blisko, to nie żaden wyczyn.
Ładne masz duże, zielone podwórko, szkoda że służy jako toaleta dla psa, w tych czasach to zrobiliby parking dla aut z niego.