Wpis z mikrobloga

  • 24
@YnadYnad: był likwidatorem, zajmował się głównie wynoszeniem wszystkiego z mieszkań, później to dawali na ciężarówki, zakopywali i zalewali betonem. Jak będę u niego następnym razem to zrobię zdjęcia medali wraz z papierami, na każdą większą rocznicę katastrofy dostaje.
  • Odpowiedz
  • 19
@walkazwiatrakami: Dzięki, kiedyś to na pewno bardziej szczegółowo opiszę w obszernym wpisie. W sumie już to kiedyś obiecywałem i trochę mi głupio, bo dalej się za to jakoś nie mogę zabrać. Zresztą tata raczej sam z siebie dużo o tym nie mówi, muszę się go dosyć mocno dopytywać i liczyć na to, że się rozkręci.
  • Odpowiedz
@Mar3czek:

Spoko. Pytam no w końcu lat '90, w szkole mieliśmy kółko fizyczne i m.in. pisałem referat o katastrofie. Kontakt wtedy żywym świadkiem to byłby sztos. A wiedziałem, że władza radziecka reglamentowała dostep zarówno fizyczny jak informacyjny.

Od Ukraińców wiem, że likwidatorzy byli zapraszano na pogadanki do szkół
  • Odpowiedz
  • 9
@YnadYnad: Akurat ojciec ostatnio był na rocznicy katastrofy w Kiszyniowie i mi opowiadał, że przed uroczystością skoczył do sklepu. Kasjerka zapytała się go, czy przyszedł na uroczystość, a on, że tak i chłopak w kolejce za nim mu powiedział, że on nawet nie wiedział, że Mołdawianie byli w Czarnobylu i że ludzie jak on powinni o tym więcej mówić. Znaczy nazwał go "chłopakiem", a potem dodał, że na oko 30
  • Odpowiedz
  • 12
@WhiteRaven12: No właśnie z tego, co kojarzę, to nie, ale teoretycznie ma orzeczenie o niepełnosprawności lekkiej. W Mołdawii ma opłacone badania co roku i raczej nic, co by było skutkiem promieniowania, nie wyskoczyło. Tutaj wypadałoby powiedzieć, że on tam pojechał dopiero rok po samej katastrofie. Z tego co mi mówił, to większość oficerów, którzy byli tam praktycznie od początku, poumierała w ciągu następnych 5 lat.
  • Odpowiedz
@YnadYnad: Podobnie jak jeden z moich dziadków. Urodził się w II RP w miejscowości pod Wilnem. Przesiedleniec na ziemie odzyskane, jednak w papierach które mi po nim pozostały ma wpisane ZSRR.
  • Odpowiedz