Aktywne Wpisy
Wracam do wyzwania #zmiensiezchlopem Chlopskie cele na wrzesien:
- nie kupowac slodkich napojow/slodyczy ( zjesc moge, ale nie moge kupic)
- zrzucic wage do 90kg ( jestem ok 94 teraz)
- regularnie robic cwiczenia od fizjo
- zaczac sie uczyc pytona
- nie zostawac w pracy dluzej niz te 8h ( czasem sie o--------m,przez co zostaje dluzej zeby nadrobic). Bede nastawiac alarm.
- nie kupowac slodkich napojow/slodyczy ( zjesc moge, ale nie moge kupic)
- zrzucic wage do 90kg ( jestem ok 94 teraz)
- regularnie robic cwiczenia od fizjo
- zaczac sie uczyc pytona
- nie zostawac w pracy dluzej niz te 8h ( czasem sie o--------m,przez co zostaje dluzej zeby nadrobic). Bede nastawiac alarm.
jaka ocenka mojego barku?
270 KG PRZYSIAD
172,5 KG WYCISKANIE
250 KG MARTWY CIĄG
692,5 KG TOTAL
Tak w największym skrócie mogę opisać zawody. Poniżej napiszę trochę więcej o przebiegu, podejściach itd.
Wystartowałem w kategorii -120 kg, bo rok temu się przejechałem na tym, że ograniczanie jedzenia nawet trochę źle wpływa na siłę. Nie chciałem tego powtarzać, chciałem się skupić na totalu. Waga na ważeniu pokazała 113,6 kg, a jadłem w domu śniadanie i piłem, w ogóle się tym nie przejmowałem, więc waga na czczo to pewnie ze 112 kg.
Zacznę od tego, że do tych zawodów przygotowywałem się pod opieką drużyny trójbojwej z Katowic - Schabownia.
Zacznę od przysiadu - przygotowania prowadziliśmy tak, że wszystkie single, które wykonywałem nie przekraczały RPE 7/8 około. Miałem z góry rozpisany ciężar - pierwszy tydzień zacząłem od 225 kg i dokładałem 5 kg co tydzień. Ostatni singiel skończyłem na 245 kg, ale też w ostatnim tygodniu przygotowań zatrułem się czymś i wpłynęło to na pewno na siady.
W każdym razie opener ustaliliśmy na 5 kg więcej niż usiadłem w przygotowaniach- czyli 250 kg - opener od razu był PR. Wstałem bardzo lekko, ale dostałem 2 czerwone. Jedno za miękkie kolana, a drugie za miękkie kolana albo za głębokość - nie jestem pewny. Mimo niezaliczonego openera dodaliśmy 10 kg i w drugim wyszedłem do ciężaru 260 kg - takiego, którego nigdy nie miałem na plecach. Wstałem go lekko na 3 białe i w trzecim wyszedłem do 270 kg, które również wstałem na 3 białe. Siady poszły bardzo dobrze, taper dodał bardzo duży siły, niska intensywność bardzo dobrze na mnie zadziałała i szczerze myślę, że 280 też mógłbym w ten dzień wstać.
Jeśli chodzi o ławę, to nie ma co się rozpisywać. Opener taki jak najcięższy singiel w przygotowaniach - 165 kg wyciśnięte nawet lekko. Skok 7,5 kg i zaliczone 172,5, ale już dość ciężko. Pauzy były porządne, ale nie za długie. Jedynie co, to na rozgrzewce był tak okropny pomost, że bardzo się ślizgałem i 145 kg rozgrzewkowe czułem dużo gorzej niż opener 165 kg. Potem trener powiedizal, żeby nie wychodzić do 3 podejścia, ale nie chciałem się na to zgodzić i wyszedłem do 175 kg, które sfailowałem.
Ciągi szły w przygotowaniach najgorzej. Maksymalnie wciągnąłem 235 kg i to dość ciężko, ale zdecydowaliśmy się od tego zacząć, bo wiem, że taper i atmosfera na zawdoach dużo w nich dodaje. Wciągnąłem 235 całkiem spoko. Potem 245 (PR) i w końcu dokonałem upragnionego ataku na ĆWIERĆ TONY.
Po wyjściu na podest sędzina sobie gdzieś poszła i było małe zamiesznie, ale ostatecznie się ogarnęli i zacznąłem ciągnąć...
Grind był, jakby to powiedział Intruder, POTWORNY, OGIEŃ NA CAŁYCH ZAWODACH BYŁ NIESAMOWITY, i udało mi się ćwiartkę wciągnąć. Sędzina, która się spóźniła dała mi niebieską kartkę, ale oprócz tego dostaem dwa białe, więc ciąg zaliczony.
Ogólnie skończyłem z totalem 692,5 kg. Niewiele zabrakło do okrągłych 700 kg. Z zawodów jestem bardzo zdowolony, super się bawiłem.
Dziękuję wszystkim, którzy tutaj przez ostatni rok komentowali i plusowali moje wpisy na tagu i śledzili przygotowania oraz trenerom <3
Czeka mnie jeszcze dużo pracy, bo czuję, że można dołożyć naprawdę duuuużo naturalnie. Powoli się rozglądam w stronę siadu 300 kg RAW i wyciśnięcia 180 a potem 200 kg.
Cele na teraz to redukcja i skupeinie się na ciągu, bo trochę wstyd, że tak odstaje.
Gratulacje też @c4ctusj4ck super startu i fajnie startować z kimś znajomym z wykopu
AAAAAAAAAAAAAA OGIEŃ
#mikrokoksy #latajacydywan #trojboj #silownia
Ten ostatni ciąg, to od tyłu wyglądał na wózkowany, ale rzutem z przodu nie było się do niczego przyczepić. Dużo tu daje kwestia perspektywy, więc nic dziwnego, że ta jedna sędzia dała na niebiesko. Ale pomiędzy pierwszym a drugim siadem, to wydaje mi się, że ten