Aktywne Wpisy
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Uwaga, będzie bóldupny wysryw...
Wydaje mi się, że z biegiem czasu amatorskie kolarstwo szosowe w PL wymrze śmiercią nienaturalną(?). Z roku na rok zauważam, że samochodów na drogach jest coraz więcej, a co za tym idzie - więcej frustratów za kierownicą, większe ryzyko głupiego wypadku, nawet nie ze swojej winy. Na drogach, które jeszcze 2-3 lata temu świeciły pustkami, dzisiaj mijam się z 5-10 samochodami. Święto nie święto, godziny szczytu lub nie, cały czas napier@#l@ją te auta w te i we wte. Laski ze wzrokiem skierowanym w dół, piszące sobie radośnie smsika to już dla mnie norma. Czy to wszystko jest tego warte? Jedyna fajna pora to niedziela do 10-11 rano bo chyba wszyscy odsypiają sobotni melanż ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ehhhh
najwięcej wtedy mam jakiś dziwnych akcji, typu chłop na mnie trąbi bo se po prostu jadę
Poza tym rowerzysta nie dokłada się do dróg poprzez podatki z paliwa. Więc to takie jeżdżenie na krzywy ryj jak na mój gust. Nie spalasz paliwa = jesteś uzyszkodnikiem. Natomiast całą infrastrukturą rowerowa jest utrzymywana przez całe społeczeństwo.
Jak przez
@borsuk123: Aż mi się przypomniała rok temu jedna taka panna, usłyszałem za sobą pisk opon i chyba w ostatniej chwili mnie zobaczyła, dobrze że w ciągu dnia miałem migającą lampkę. Oczywiście jak podjechałem do niej to usłyszałem dźwięki z messengera z auta.
@omnipotentmasterofnone: CO
@borsuk123: To w zasadzie nie jest żaden problem.
To jest właśnie wręcz epidemia (zarówno kobiety jak i mężczyźni) i główny problem tego zwiększonego ruchu drogowego, daleki jestem od rzucania mandatami za wszystko ale niestety nie wiem jak ten problem rozwiązać :( Policja nic z tym nie robi bo
@borsuk123: rozumiem ideę kolarstwa zawodowego bo pokonywanie ludzkich ograniczeń, rekordy, nagrody, rywalizacja itd. Amatorskie pedałowanie po publicznych drogach w trakcie normalnego ruchu nie jest ani wyczynowe ani zdrowe ani przyjemne. Kierowcy serio myslą, że ten kolarz robi im na złość bo zamiast pojeździć gdzieś po lesie to uczestniczy w tym naszym narodowym drogowym piekiełku.
Kolarze wyjaśnijcie proszę co was w tym pociąga i dlaczego jest lepsze od jazdy