Aktywne Wpisy

Adamfabiarz +365
Jestem trochę przerażony tym wypadkiem na A1 spowodowanym przez BMW właściciela jednej z łódzkich firm podczas którego zginęła trójka niewinnych ludzi. Równie dobrze mogło trafić na mnie.
80% tras jakich robię to na polskich i innych europejskich drogach szybkiego ruchu (pozostałe 10-12% miasta i 8-10% pozostałe drogi krajowe, wojewódzkie). O tym że nabijam kilometry niech świadczy fakt, że do teraz w 15 miesięcy po wyjeździe z salonu przejechałem 49 tys. km.
Jednocześnie
80% tras jakich robię to na polskich i innych europejskich drogach szybkiego ruchu (pozostałe 10-12% miasta i 8-10% pozostałe drogi krajowe, wojewódzkie). O tym że nabijam kilometry niech świadczy fakt, że do teraz w 15 miesięcy po wyjeździe z salonu przejechałem 49 tys. km.
Jednocześnie


dorszcz +517
Po pierwsze - korekta płci, tranzycja, nie jest to okaleczanie, tylko metoda leczenia, którą popierają instytucje naukowe - tu zebrane przez Uniwersytet Cornella badania mówiące o pozytywnych efektach:
https://whatweknow.inequality.cornell.edu/topics/lgbt-equality/what-does-the-scholarly-research-say-about-the-well-being-of-transgender-people/
Tu stanowisko American Psychological Association:
https://www.apa.org/practice/guidelines/transgender.pdf
Tu American Psychiatric Association:
https://transhealthproject.org/resources/medical-organization-statements/american-psychiatric-association-statements/
Endocrine Society
https://academic.oup.com/jcem/article/102/11/3869/4157558
Po drugie - sytuacja Stanowskiego nie jest w najmniejszym stopniu usprawiedliwieniem dla bycia przeciwnym tranzycjom ogólnie (skuteczność udowodniłem linkami wyżej), bo nie został zdiagnozowany przez specjalistów, nie przechodził leczenia pod okiem lekarza - robił to na własną rękę - to tak jakby zdiagnozować u siebie depresję i łykać leki na oślep, bo powiedziała tak osoba z internetu. Diagnozowanie dysforii wymaga kontaktu z wieloma specjalistami, chociażby okulisty, psychologa, psychiatry, neurologa i ginekologa/urologa. Trzeba też badań laboratoryjnych.
Po trzecie - detranzycje są niezwykle rzadkie - dane z UK wskazują na 0.47%:
https://epath.eu/wp-content/uploads/2019/04/Boof-of-abstracts-EPATH2019.pdf#page=139
Z kolei dane z USA mówią o 0.8%:
https://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/15532739.2011.675233
Dla porównania, chociażby operacji wymiany stawu biodrowego żałuje jakieś 7%:
https://arthroplasty.biomedcentral.com/articles/10.1186/s42836-019-0007-3
#bekazprawakow #neuropa #4konserwy #lgbt #bekazpodludzi #gruparatowaniapoziomu #urojeniaprawakoidalne
@tomo1111: [potrzebne zrodlo]
@tomo1111: wykop - zagłębie znawców w każdej dziedzinie. startuj do Nobla, opatentuj metodę
Wrocmy do lobotomii i elektrowstrzasow a jak ktos bedzie mial wymyslonych przyjaciol to kazdemu z nich dajmy zasilek chorobowy zgodny z jego schorzeniami. Jak sie bawic to sie bawic.
Masz takie pojecie o psychologii jak on o podatkach:
- od jakiego czasu przeprowadzane są tranzycje, aby odsetek detranzycji można było traktować poważnie? I jak powazny jest to zabieg, jakie może mieć ukryte konsekwencje?
- jest to zabieg BARDZO inwazyjny, zarowno fizycznie jak i psychicznie, także zalecanie tego zamiast psychoterapii czy terapii farmakologicznej, zwłaszcza dziecom o niewykształconej jeszcze w pełni psyche nazwałbym conajmniej ryzykownym, a na pewno kontrowersyjnym
A czytałeś w
@tomo1111: Ale ja proszę o dowód na to, że terapia pomaga na dysforie płciowa
https://youtu.be/YiHZVF-zUUY?t=18
Zaznaczyłem specjalnie od tego momentu, żebyś nie musiał słuchać całości
@Bloodhorn: Najpierw musiałbyś mi wskazać elementy, które lobotomia ma wspólne z tranzycją, zebym zrozumiał zestawianie jednego z drugim - nie widzę kompletnie związku z tematem xD
Zamiast pieprzyć od rzeczy może po prostu spróbuj dodać jakiegokolwiek argumenty za tym, by tranzycji nie stosować? :)
@pasta_alla_carbonara: No właśnie, zalecenia. Czy są tu jakieś najmniejsze przesłanki, by nie stosować tranzycji jako metody leczenia?
Jest cała masa danych jak wspomniane badania zgromadzone przez CU, w tym meta-analizy, takie jak ta:
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/j.1365-2265.2009.03625.x
@tomo1111: Liczyłem na normalną odpowiedz, ale po patologii się nie spodziewam niczego, niż spamu. No ok, cyk na czarno.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@pasta_alla_carbonara: Odniose sie jeszcze do tego fragmentu: czy mozesz przytoczyć jakiekolwiek zrodla dotyczace tego, że jest to ryzyko? Bo "wydaje mi sie" mnie nie interesuje - tym bardziej, że wszelkie badania mowia o tym, że tranzycja pomaga. W
Jest jeden i to dosyc problematyczny. Operacja zmiany plci jest PERMANENTNA. Nawet tatuaz mozna usunac ale fiuta sobie juz nie przykleisz.
@ziumbalapl: najlepszym argumentem przeciwko zmianie plci jest to:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32345113/
Uwaga daję powód:
Dziecko które widzi potwora w szafie ma decydować jakiej jest płci. Pozdrawiam.
Po pierwsze, tranzycja obecnie NIE JEST uznaną metodą leczenia, jest zalecana z racji potencjalnych korzyści ale nic więcej. Przesłanek jest mnóstwo, część z nich zacytowałem.
Począwszy od tego, że aby to stosować należy dokonać odpowiedniego rozpoznania (z czym wielu ma problem, nawet nikt nie jest w stanie opisac, czym takie odpowiednie rozpoznanie miałoby się charakteryzować), jak również ta