Największą bekę mam z tych wszystkich entuzjastów zagranicznej kuchni co gardzą polskim jedzeniem. Powiesz takiemu, że schabowy ci smakuje a jutro robisz sobie kaszankę z grilla to ten zaczyna ci tyradę, że polskie żarcie to gówno.
Taki osobnik twierdzi, że woli sobie zjeść futomaki i california rolls z Cucko Sushi albo #!$%@?ć codziennie hamburgery z amerykańskiej sieciówki. Najgorsze jest to, że wciskają wszystkim innym, że te ich importowane żarcie jest dużo lepsze od mojego klasycznego polskiego schabowego czy kiełbaski z grilla. I w tym miejscu nachodzą mnie refleksja.
Czemu ludzie mają taką fascynacje zachodnim (lub dalekowschodnim) i na dodatek #!$%@? żarciem? Wpływ netflixa? Takie jednostki są na mnie w równi z p0lkami, które na widok czarnej kutangi dostają #!$%@?.
@Quzin: może dlatego, że polska kuchnia to gówno i każdy kto popróbował choć trochę kuchni zagranicznej tym bardziej utwierdza się w tym przekonaniu? Tak. Kuchnia śródziemnomorska, włoska, hiszpańska, japońska, tajska. To są dobre kuchnie. Polska = dobra kuchnia na zatkanie sobie żył.
@Quzin: Gardzą polską dobrą kuchnią, którą zaczerpywała również najlepsze i pożywne dania od krajów ościennych. Wolą #!$%@?ć glon z ryżem. Pamiętam jak raz stołowałem się w jednej japońskiej restauracji w mieście na prawach powiatu. Poprosiłem o fugu. Niestety okazało się, że nie są wstanie przygotować tej potrawy, gdyż w kuchni robią sami polacy po zawodówce. A w ich sushi nie uświadczysz normalnej ryby morskiej, tylko pangę, która notabene #!$%@? gówno.
@Quzin: i w sumie mają rację Polki. 90% polskich facetów to ulanomorde kartofle, co nie dbają o higienę, a w szczególności o zęby, sylwetkę, zdrowe odżywianie co powoduje, że ich pot śmierdzi jak gnijące truchło a z ryja im zazwyczaj wali jak z kanalizy.
@Quzin: Częścią dorosłości jest pogodzenie się z faktem, że Polska kuchnia jest #!$%@?, a Polacy historycznie nie byli mordowani i zniewoleni na tyle lat przez to, że byli sprytniejsi/mądrzejsi/silniejsi od swoich oprawców, bieda i zacofanie też nie bierze się z zajebistości naszego narodu, tak samo jak nikła ilość noblistów czy wybitnych specjalistów i firm dominujących światowo swoją branżę lub chociaż będących w tej branży kompetytywni na szczycie.
@Quzin: polska kuchnia jest uboga w smak po prostu, jedynymi przyprawami są sól i pieprz, zobacz jak wygląda to np. w Indiach gdzie jest milion przypraw. W dodatku tam istnieje coś takiego jak ostre jedzenie co daje kolejne możliwości
@Quzin: To co obecnie uchodzi za "polską kuchnię" to po prostu karykatura prawdziwej polskiej kuchni. Dekady PRL-u spowodowały że oszczędzało się na wszystkim, a ludzie chcą innego jedzenia niż panierka z mięsem. Przez dziesięciolecia jedliśmy to co było tanie i dostępne i wreszcie mamy dostęp do innych kuchni i innych potraw niż rodem wyjętych z barów mlecznych.
Polska kuchnia była dużo bogatsza choćby w XVII wieku niż jest obecnie. A ludziom
Taki osobnik twierdzi, że woli sobie zjeść futomaki i california rolls z Cucko Sushi albo #!$%@?ć codziennie hamburgery z amerykańskiej sieciówki. Najgorsze jest to, że wciskają wszystkim innym, że te ich importowane żarcie jest dużo lepsze od mojego klasycznego polskiego schabowego czy kiełbaski z grilla. I w tym miejscu nachodzą mnie refleksja.
Czemu ludzie mają taką fascynacje zachodnim (lub dalekowschodnim) i na dodatek #!$%@? żarciem? Wpływ netflixa? Takie jednostki są na mnie w równi z p0lkami, które na widok czarnej kutangi dostają #!$%@?.
#kuchnia #kulinaria #zachod #japonia #sushu
Dekady PRL-u spowodowały że oszczędzało się na wszystkim, a ludzie chcą innego jedzenia niż panierka z mięsem.
Przez dziesięciolecia jedliśmy to co było tanie i dostępne i wreszcie mamy dostęp do innych kuchni i innych potraw niż rodem wyjętych z barów mlecznych.
Polska kuchnia była dużo bogatsza choćby w XVII wieku niż jest obecnie.
A ludziom