[herbatananoc]

Dochodzą kolejne obostrzenia: do mieszkania nie może się wprowadzić osoba, która nie jest kredytobiorcą, ale do roku przed udzieleniem kredytu prowadziła z kredytobiorcą wspólne gospodarstwo domowe.

I kolejne kuriozalne wykluczenie: do kredytowanej nieruchomości nie może się wprowadzić partner kredytobiorcy, jeśli wcześniej nie prowadzili razem gospodarstwa domowego, a mają… dziecko urodzone przed zaciągnięciem preferencyjnego kredytu.

(Z Wyborczej).

Jaki jest sens tych obostrzeń? Ale nie, że PiS jest zły, tylko tak konkretnie: jakich nadużyć tu się próbuje uniknąć?

#nieruchomosci #kredythipoteczny #bk2 #bezpiecznykredyt

[smk666]

Jaki jest sens tych obostrzeń? Ale nie, że PiS jest zły, tylko tak konkretnie: jakich nadużyć tu się próbuje uniknąć?

@herbatananoc:
Nie nadużyć, tylko katolskim fanatykom się nie podoba, że jak to ludzie tak nie po bożemu bez ślubu żyją. Chcesz benefity od wielebnego Jarosława to ma być ślub i kropka. Przy okazji na takie wieści elektorat pis, czyli stare baby na emeryturze klaszcze uszami, że rząd bierze się za bezeceństwa

[herbatananoc]

@smk666: No ale właśnie nie bierze się. Jak rodzice wspólnego dziecka nie mieszkali razem, bo nie mieli gdzie, to po kupnie mieszkania nadal nie mogą - przecież to antyrodzinne. Ślubu przecież w ten sposób nie wymuszą, bądźmy poważni. Za to zakonserwują w ten sposób (zakładając, że ludzie będą posłuszni przepisom) samotne macierzyństwo danej matki i jej przywileje z tego tytułu, kosztem jakichś rodziców żyjących w związku sakramentalnym. Nie klei mi się

[herbatananoc]

Wygląda to jakby wprowadzali losowo dobrane ograniczenia, żeby tylko zmniejszyć popyt na ten kredyt. Ale może jednak jest w tym jakiś sens, którego nie widzę.

[smk666]

No ale właśnie nie bierze się. Jak rodzice wspólnego dziecka nie mieszkali razem, bo nie mieli gdzie, to po kupnie mieszkania nadal nie mogą - przecież to antyrodzinne

@herbatananoc:
No co z tego, że jest bękart jak ślubu nie mają? No chyba, że przez "partner" ustawa rozumie także męża/żonę - z drugiej strony małżeństwa biorą kredyt razem a wtedy oboje są kredytobiorcami i mogą mieszkać razem.

Nie zdziwiłbym się też gdyby

[mathmed]

@herbatananoc Zapis nieweryfikowalny.

[bdg-bro]

@herbatananoc: moim zdaniem pierwsze ma zapobiec sytuacjom w których osoba będąca z kimś w związku i mająca już mieszkanie ukrywa fakt swojej obecności w życiu osoby która jeszcze nie ma kredytu/mieszkania i dzięki temu kwalifikuje się na program, a do programu może przystąpić samodzielnie.
Druga sytuacja chyba podobnie, aczkolwiek obecnie ustawa ma ok. 150 stron i nie przeczytałem całości z należytą uwagą

[Kiedysbedeczerwonka]

Dochodzą kolejne obostrzenia: do mieszkania nie może się wprowadzić osoba, która nie jest kredytobiorcą, ale do roku przed udzieleniem kredytu prowadziła z kredytobiorcą wspólne gospodarstwo domowe.

@herbatananoc: chyba chodzi o to, żeby brali wspólnie kredyt a nie osobno, zresztą kto to sprawdzi czy mieszkają na stałe czy nie XD

I kolejne kuriozalne wykluczenie: do kredytowanej nieruchomości nie może się wprowadzić partner kredytobiorcy, jeśli wcześniej nie prowadzili razem gospodarstwa domowego, a mają…

[BurzaGrzybStrusJaja]

@herbatananoc: chodzi o to żeby ludzie brali wspólnie kredyt, a nie ukrywali tego, że mają mieszkanie, które po przeprowadzce pójdzie na najem, a partner zabierze tani kredyt na drugie mieszkanie.

[graf_zero]

Jaki jest sens tych obostrzeń? Ale nie, że PiS jest zły, tylko tak konkretnie: jakich nadużyć tu się próbuje uniknąć?

@herbatananoc: chodzi o "ukrytych" partnerów którzy mają mieszkania

Przykładowo ja mieszkam z partnerką w mieszkaniu kupionym na mnie. Mamy dziecko.
Ona mogła by się zgłosic do programu, bo teroerycznie mieszka w swoim komunalnym.

Ale że mamy dziecko to ja nie mógłbym się do tego programowego wprowadzić

[bzyku95]

@BurzaGrzybStrusJaja: @graf_zero a co jeżeli obie osoby nie mają żadnej nieruchomości?

Wtedy dalej ta druga osoba bez nieruchomości nie może się wprowadzić?

[graf_zero]

@bzyku95: jak rozumiem wtedy może.
W czasie mieszkania w tym lokalu też możesz kogoś nowego z lokalem poznać.

[hadrian3]

@bzyku95: jeżeli prowadziła wcześniej wspólne gospodarstwo domowe to nie, a jak prowadziła to niech razem wezmą kredyt

[Krupier]

Dochodzą kolejne obostrzenia: do mieszkania nie może się wprowadzić osoba, która nie jest kredytobiorcą, ale do roku przed udzieleniem kredytu prowadziła z kredytobiorcą wspólne gospodarstwo domowe.

@herbatananoc: przecież to jest nie do zweryfikowania.

[szczurek_87]

@graf_zero: a co z parami homoseksualnymi? Jeden/a ma mieszkanie a drugi/a kupuje w programie? No i potem mieszkają razem w tym kupionym w programie? xD

[marcpol]

Jaki jest sens tych obostrzeń? Ale nie, że PiS jest zły, tylko tak konkretnie: jakich nadużyć tu się próbuje uniknąć?

@herbatananoc: Informacje na ten temat znajdują się w uzasadnieniu ustawy
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/druk.xsp?nr=3096
od strony 90

[herbatananoc]

@bzyku95: jeżeli prowadziła wcześniej wspólne gospodarstwo domowe to nie, a jak prowadziła to niech razem wezmą kredyt

@hadrian3: ale razem mogą nie mieć zdolności, bo już dwie gęby do wykarmienia, a jedna może być bezrobotna

[herbatananoc]

@marcpol: dzięki!

[wuwuzela1]

Dochodzą kolejne obostrzenia: do mieszkania nie może się wprowadzić osoba, która nie jest kredytobiorcą, ale do roku przed udzieleniem kredytu prowadziła z kredytobiorcą wspólne gospodarstwo domowe.

@herbatananoc: coraz lepiej. dowalają w kupującego młodego zamiast #!$%@?ć popyt inwestycyjny i fliperski czy innych zarobasów ładujących siano nadwyzkowe w nieruchy xD