Wpis z mikrobloga

Tylko dwa typu pracowników pragnęły powrotu do biur, bo stanowiło to o ich być albo nie być. HR-y i midle management.


@Iudex: u mnie to samo + analitycy biznesowi, czyli w tamtej firmie ludzie zajmujący się odpisaniem na maila raz dziennie i piszący jakieś gówno instrukcje, których nikt nigdy nie czytał.
  • Odpowiedz
@sikalafou: Dzięki za zdiagnozowanie mnie, bo wolę pracę w biurze, niż w domu. Akurat idealnie dojazd rowerem, więc jakiś dodatkowy ruch rano jest na pobudkę.
W pracy w 10s dogadam się co jest nie tak, a nie czekaj na calla albo czekaj aż ktoś Ci odpiszę, bo akurat po paczkę wyskoczył.. Poprawianie błędów u ludzi na miejscu, aniżeli tłumaczenie kilkanaście minut przez neta co ma klikać xD
Gamedev here 9lat+.
  • Odpowiedz
jakich argumentów użyła?


@Eugeniusz_Zua:
"a co nie chciałbyś pobyć z kolegami z biura?"
"dlaczego tak ci zależy na pracy zdalnej? Przecież praca w biurze jest fajniejsza niż siedzenie w domu samemu"
"mamy super game room i
  • Odpowiedz
  • 0
@sikalafou #!$%@? bez sensu, jeśli wolisz i cenisz pracę w domu to ok, super. Ważne, abyś miał taki wybór. Ja wolę pracę z biura i co jakiś czas pracę z domu np. jeden dzień w tygodniu.
  • Odpowiedz
Akurat idealnie dojazd rowerem, więc jakiś dodatkowy ruch rano jest na pobudkę.


@szynall: spocić się przed pracą na rowerze w 30 stopniach, albo jechać rowerem w śnieżycę lub ulewę. Uwielbiam
  • Odpowiedz
nie warto dyskutować na poważnie z kimś kto cię pyta dlaczego praca stacjonarna jest gorsza od zdalnej


@sikalafou: A ja uważam, że dużo zależy od człowieka i jego potrzeb, ale też możliwości mieszkaniowych, dlatego nie ma sensu narzucać innym swojego punktu widzenia. Oba systemy mają swoje plusy i minusy, to dana osoba powinna decydować co i kosztem czego jest w stanie poświęcić. Kłótnie w tym temacie są tak samo racjonalne
  • Odpowiedz
@a__s: generalnie masz rację. Najlepiej jakby po prostu był wybór i każdy pracownik mógłby sam decydować. Natomiast wszelkie przekonywanie przez rekrutywki takiego przykładowego MNIE do tego, że praca w hybrydzie jest cool to jest po prostu kabareton
  • Odpowiedz
to będziesz mógł pluć na mnie, właśnie szukam hybrydy. Pracuję od 1.5y zdalnie i już mam dosyć tego.


@depish: to ty jesteś tym typem, z którym nikt nie chce gadać spoza pracy i szukasz kolegów w robocie na siłę?
  • Odpowiedz
Nie znam kogoś kto nie jest kretynem i:

- sra na swój czas wolny i chce go przeznaczać na stanie w korkach

- sra na swój samochód i jego eksploatację, za którą pracodawca mu nie zwróci

- chce marnować swoje nerwy i skupiać uwagę na relacjach międzyludzkich, intrygach, plotkach (tam gdzie ludzie w biurze, tam zawsze coś się dzieje, zawsze są aferki, zawsze kogoś nie lubisz)

- nie chce w czasie pracy robić miliona innych rzeczy, które może zrobić typu pranie, zmywarka, wyprowadzić psa, zakupy, drugi projekt, doszkalanie - milion innych spraw

- ogranicza się poprzez konieczność bycia w biurze i nie pojechania sobie np popracować w domku w górach
  • Odpowiedz
@sikalafou: Ja nam wielu, którzy chodzą chętniej do biura, bo mają "spokój". Sytuacje są różne. Niektórzy mogą nie mieć warunków do pracy w domu. Wystarczy mieć dzieci ( ͡° ͜ʖ ͡°) I (zwłaszcza) poczekać na sezon jesienno-zimowy, gdy maluchy co 2 tygodnie chorują.
Znam ludzi, którzy chodzą do biura, bo jest po prostu spoko atmosfera. Pracowałem w 3 firmach IT, dopiero w trzeciej chce mi się
  • Odpowiedz
@sikalafou: u mnie w firmie ostatnio ogłosili przymusowy powrót do biura najpierw na 2 dni w tygodniu, potem na 3, docelowo zapewne na 4. Po 3 latach pracy z domu (praktycznie 100% zdalnie). Tak o sobie nowy CEO postanowił i ch*j. Reakcja ludzi bezcenna, zwłaszcza, że u mnie większość to developerzy. Nie zdziwię się jak 50% ludzi złoży wypowiedzenie w ciągu najbliższych 2 miesięcy.

Najlepsze jak ludzie mówią temu szefusiowi
  • Odpowiedz
Plułbym w mordy tym


@sikalafou: a ja plułbym w mordy tym, którzy plują w mordy tym, którzy mają prawo mieć inne podejście do życia niż moje

Słownika w komputerze brakuje panu programiście, żeby swoje odmienne zdanie przedstawić inaczej niż aspołeczny buc?
  • Odpowiedz
dokładnie. A z IT najbardziej do biur ciągnął wszystkie stanowiska nietechniczne, które właściwie nic nie robią tylko dużo szumu wokół siebie, a pracując z domu namacalnie widać, że ich praca gówno wnosi, albo można spokojnie zredukować liczbę stanowisk.

Pracowałem kiedyś stacjonarnie i nie brakowało takich asów, szczególnie wśród kobiet.


@sikalafou: dokładnie, 100% racji. U nas w firmie to głównie tępe dzidy z HRu cały czas krzyczały, żeby wrócić do biura,
  • Odpowiedz
@sikalafou: zgadzam się z Tobą, narzeczonemu z IT każą chodzić teraz raz w tygodniu do biura nas czym ubolewamy:( przecież to nawet ciężko wstać bo człowiek cały tydzień wstaje później, bo nie musi się zrywać. Może jak ktoś siedzi faktycznie sam na chacie to mu trochę samotnie- Ok to niech chodzi ale dajmy innym wybór … Nam razem dobrze, można zjeść jak człowiek na spokojnie śniadanie i obiad przygotowane samemu
  • Odpowiedz