Wpis z mikrobloga

#przegryw #p0lka #rozowepaski #niebieskiepaski #samotnosc #zwiazki #blackpill

Wyznam Wam, że kiedyś naprawdę naiwnie myślałem, że mając dobry charakter i będąc uczciwym człowiekiem, nie ma opcji, by nie założyć rodziny. Ciekawe, czy ktoś miał podobnie, czy tylko ja byłem tak oderwany od rzeczywistości? Zaplusuj, jeśli uważałeś podobnie.

Wychowałem się w trochę innym świecie, za czasów moich rodziców powszechne były inne wartości i nade wszystko inne było nastawienie ludzi. Czasy się zmieniły, a ja zrewidowałem myślenie o świecie.
  • 108
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Protip. Można być miłym i kulturalnym człowiekiem, a jednocześnie asertywnym. I to w sumie wystarczy, bo jeśli sam siebie nie szanujesz to nie oczekuj, że inni będą.
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: @traveller @Kopytnik_1 ej ale wy nadal nie kumacie, że to nie "grzeczność" jest problemem.

Silny mężczyzna, który jest miły jest w oczach kobiet widziany jako gentleman.
Silny mężczyzna, który jest grzeczny wydaje jej się opiekuńczy.
Słaby mężczyzna, który jest miły jest nadal słaby. Gdy będzie grzeczny- będzie co najwyżej pantoflem.

Wy potrzebujecie siły, męskości, a nie "nie grzeczności". Siłka, sporty walki i się odkujecie. Narzekanie bierze się
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1 no dobry charakter i uczciwy człowiek nie brzmi jakoś specjalnie wyjątkowo, ani ciekawie. A ludzie się #!$%@?ą w tych, co się czymś odróżniają.

Z kolei właśnie u przegrywów niestety często widać właśnie ogromne kompleksy na punkcie każdej jednej rzeczy w której odróżniają się od jakiegoś średniego wzorca, co ich zapędza w slepa uliczkę.
  • Odpowiedz
  • 0
@xardus112 Powinieneś zrozumieć będąc nastolatkiem że sam jesteś kowalem swojego losu. Każdy ma różne przeciwności a co do rad od twojej Mamy były dobre chciałabym takie otrzymywać.
  • Odpowiedz
@SRzeyamlon: Może to głupie, ale jak zapisałem się na siłownię 8 lat temu to po 3 miesiącach znalazłem laskę, która to jest teraz moją żoną. Trochę testosteron podskoczył i to wystarczyło, żeby się z kimś związać :)
  • Odpowiedz
  • 3
@Izanagi013: Nie powiedziałem, że mojej winy brak. Ale minusy wychowania miały wpływ i takie jest moje zdanie, z którym oczywiście możesz się nie zgadzać. Zresztą jeżeli nie byłeś w ten sposób wychowany, to jakie możesz mieć o tym pojęcie? Wszystko na czym się opierasz to Twoje teorie na ten temat. Ja to przeżyłem I widziałem jak to wyglądało i jakie skutki to miało.
  • Odpowiedz
  • 11
@Akshxh: Brawo, zaatakowałeś anonimowego gościa w necie. Ulżyło Ci napinaczu? Trochę kultury chamie bo tutaj jest kulturalna dyskusja i nikt nikogo nie obraża nawet jak się z kimś nie zgadza.
  • Odpowiedz
Wyznam Wam, że kiedyś naprawdę naiwnie myślałem, że mając dobry charakter i będąc uczciwym człowiekiem, nie ma opcji, by nie założyć rodziny.


@Kopytnik_1: Miałem podobnie + masę innych rzeczy. Na przykład święcie wierzyłem, że związek to powinno być 100% równości xD Albo że jak znajdziesz odpowiednią kobietę, to możesz być "sobą" i nie musisz zgrywać twardziela, którego nic nie rusza xD

Po latach wiem, że to utopia i w dupie
  • Odpowiedz
  • 1
@Bover: Hmm... Tutaj raczej nie da się wyznaczyć granicznej daty bo to przychodziło z czasem takie uświadomienie. Myślę, że już po trzydziestce byłem w pełni świadomy tego, że to było błędne myślenie.
  • Odpowiedz