Wpis z mikrobloga

  • 58
@Mohg: ja pamiętam jak jeździłem po stolicy w Mołdawii. Tam są takie małe busy, które mają wyznaczone trasy, ale bez żadnego planu i jeżdżą tak średnio co 10 minut. Jak wsiadasz to po prostu płacisz kierowcy za przejazd, nie ma żadnych biletów. No i nie raz było tak, że gościu tam #!$%@?ł taki multitasking, że w jednym momencie wydawał resztę, zmieniał biegi, wyprzedzał na dwupasmówce, omijał dziury na drodze i gadał