Wpis z mikrobloga

@endnote: Był tu ktoś ostatnio bez matury co siedzi w IT. Myślę, że można jeżeli zrozumiesz jakieś pseudomatematyczne elementy (funkcje, indeksowanie, wyrażenia logiczne) i będziesz siedział w web devie. Ale uczciwie mówiąc szanse raczej małe bez dużej ilości pracy.
@endnote: Znajomość matematyki nie jest jakoś bardzo potrzebna w programowaniu przeciętnej apki webowej. Oczywiście jakieś podstawowe liczenie jest konieczne wszędzie, ale to takie na poziomie wczesnego gimnazjum. Mam znajomego, który jechał na dwójkach oraz nawet nie podszedł do matury, a potem sobie radził jako programista frontend. Moim zdaniem w tym wieku spokojnie można się nauczyć programowania. A czy znaleźć w sensownym czasie pracę to już nie wiem bo wejście teraz nie
@Urajah: funkcje, wyrażenia logiczne, indeksowanie, to wszystko jak najbardziej prawdziwa matematyka a nie pseudomatematyka. :P

Matematyka to w sumie nie jest tak bardzo nauka o liczbach, a bardziej nauka o budowaniu abstrakcji dobrze nadających się do opisywania świata w ścisły i usystematyzowany sposób. Jeżeli ktoś nie umie myśleć w ścisły, ale zarazem abstrakcyjny sposób, to nie poradzi sobie ani z matematyką wykraczającą poza proste mechaniczne rachunki, ani z programowaniem wymagającym czegoś
@Krolik: racja. zmieniłem zdanie w trakcie pisania i nie wychwyciłem tego. No dlatego piszę, że coś bliżej UI/UX oraz może nawet web dev by się nadał w tym wypadku. Robienia gier i silników raczej nie wróżę.
@Aten7385: bo żeby jechać na dwójach to trzeba być skończonym idiotą nie umiejącym logicznie połączyć faktów.

Ale widzę że jest od "zaklepywania dropdowna", więc nie nadużywajmy tutaj słowa frontend
@endnote: umiejętność intuicyjnego modelowania problemów matematycznych jest niezbędna i kluczowa, znajomość "matematyki" w formie przedmiotu szkolnego znanego z liceum nie ma najmniejszego znaczenia
@Rad-X: Z tymi 2 to bym się nie rozpędzał. Czasami ludzie mają wywalone na naukę. Miałem ziomka co może bliżej 2-3 jechał na matmie, poszedł na studia tam się ogarnal. Dziś robi jako devops, a potencjalnie jest to jeszcze trudniejsze niż front.