@Szyszkalogin: uuu ale mam fleszbeki jak zobaczyłem te klopsiki. Miałem taka dietę jakoś 13 lat temu. Gołąbki, klopsy, chleb i jogurt z biedronki. A do tego mieszkanie u starej baby na pokoju, kradzione wifi od sąsiada, kołchoz i cerata na stole. W niedziele od święta wafle familijne. Słodki jeżu niech to już nie wraca.
Trafiło i na mnie: będąc ostatnio na morzem trafiłem na obsługę z GEN Z. Ja- poproszę gofra z cukrem pudrem. GenZ pozbawionym życia głosem- nie ma Ja- czyli nie ma gofrów, dobra to coś innego GenZ- są Ja-są gofry? GenZ-tak
anon głuptasie
szpagiety to się je z makaronem, a nie ze chlebem
następnym razem grube ruły niech se chłop ugotuje aboco innego
Słodki jeżu niech to już nie wraca.
źródło: 39791a
Pobierz