Wpis z mikrobloga

Tak w ogóle to z tym kredytem "2%" to jest jeszcze taki psikus, że to nie jest żaden kredyt 2%, tylko bardziej 5% (bo 99% ludzi bierze kredyt z ratami stałymi).

Ze strony rządowej: https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/bezpieczny-kredyt
Jak ktoś bierze 550k to rata ma wynosić 2832 PLN.

Policzmy zatem ile rata wynosi jakby oprocentowanie było 3%: 2318 - coś się nie bardzo zgadza z marketingiem
Oprocentowanie 5%: 2952 - już bliższe prawdy.

To spójrzmy teraz w stronę rynku komercyjnego, co obecnie oferuje:
https://www.totalmoney.pl/kalkulatory/kredyt-hipoteczny-kalkulator-rat

550k kredytu to 3856 raty (okres 30 lat) (PISowski bank).

Tysiąc złotych taniej, prawda, ale czy to robi aż tak gigantyczną różnicę? Wątpię. Dużo lepsza byłaby niższa rata i realne 2% niż zakamuflowane 5% w aktualnym stanie.

Jak czytam te bejty, że tam ktoś kto zarabia 30k kombinuje, bo chce zrobić swojej dziewczynie zdolność, aby zaoszczędzić ten 1000 złotych miesięcznie, to mnie to giga śmieszy.

Ten kredyt "2%" dobrze wygląda tylko na papierze, a w rzeczywistości to jest kredyt na 5%.

#nieruchomosci #mieszkanie #kredythipoteczny #bekazpisu
  • 13
@haha123: nawet jeśli 5%, to płacenie o te 1000-2000PLN mniej raty niż ci co brali kredyt w 2020-22 i mają odsetki 10% to jest i tak ogromna wartość dodana.

Z tym kombinowaniem zakupu na kochankę/dziecko/narzeczoną to będą sporadyczne przypadki, które nie wniosą nic ze statystycznego punktu widzenia.

Tak czy inaczej, pompa na rynku nie wróci bo popyt tych którzy kupują pierwsze mieszkanie to co najwyżej 1/3 tego co się #!$%@?ło w
@haha123: W tej chwili najlepszą ofertą na rynku jest kredyt w mBanku dla segmentu intensive i zniżce dla klienta wewnętrznego , przy 20% wkładu własnego dają 8.23% na stałej stopie. Przy 8.23% mamy miesięczne odsetki o wysokości 3772 zł, różnica 2.5k. To Twoim zdaniem mało?
Kredyt na warunkach rynkowych dla kogoś kto się hipotetycznie łapie na ten program opłaca się tylko w przypadku gdy znalazło się już w tej chwili właściwe
@haha123 tak, ale nijak to się ma do obecnych warunków. Te kredyt jest wybawieniem dla wszystkich, których wycięło z rynku ze względu na wysokie stopy. Nie ma żadnych argumentów, które mogłyby świadczyć o tym, że popyt nie wzrośnie. Popyt wzrośnie wprost proporcjonalnie do liczby wniosków jakie będzie można w ramach bk2 złożyć.

Swoją drogą to ciekawa postawa, najpierw stawiasz tezę, że bk2 to realnie 5% po czym kończysz argumentację, że stopy przez
@samolubnygen: właśnie o to chodzi, że co jak za rok Glapa ustawi stopy mniejsze niż to 5%, a ktoś utknie na tym PISowskim kredycie? Wtedy będzie płacił więcej niż by płacił w komercyjnym banku.
@haha123: Po 3 latach można bez problemu refinansować, a żeby złapać RRSO na poziomie 2.85% to stopy by musiały spaść w przciągu roku do 1% i poniżej tego poziomu żeby rynkowy kredyt wychodził taniej niż bk2. Nawet gdyby jakimś cudem stopy spadły do 0% za rok, to przez 12 miesięcy można byłoby zaoszczędzić 30k. Przy stopach 0% różnica między bk2 a rynkową wartością to jakieś 450 zł. Jak długo musiałby ktoś
@haha123: Skończcie już #!$%@?ć co się stanie jak stopy spadną i „ludzie utnką na #!$%@? warunkach”. Po pierwsze tutaj musielibyśmy zobaczyć spadek stóp do poziomu 2-2,5%, na co w najbliższych 2-3 latach nie ma szans. Po drugie w takiej sytuacji robi się refinans na warunki rynkowe i problem z głowy. Po trzecie pomyśl co się stanie z cenami mieszkań jakby tak mocno zbili stopy dla wszystkich.
@haha123: gość biorący pod korek ma najgorsza marzę zawsze, co innego ktoś kto ma 50% wkładu i rata wyniesie 10% jego zarobków wtedy masz marzę 1,5%, fryzjerka czy kasjerka w Biedronce natomiast ma marzę 2,5%, tak samo jak ktoś ma zero wkłady itd. im mniej wiarygodności tym większe ryzyko dla banku że przestaniesz spłacac