Aktywne Wpisy
MistrzKowalski +220
Jak mnie #!$%@?ą byli alkoholicy, ze swoimi gadkami moralnymi. Nie pije taki dopiero od paru lat, a najpierw #!$%@?ł życie sobie i swojej rodzinie zszedł na dno, robił już za podczłowieka, a teraz mnie staremu co ma normalną rodzinę, odchował już dzieci, które tez są nauczone, że "alkohol to pije się z głową, a nie zakąską" będzie #!$%@?ł farmazony na temat alkoholu. Najchętniej przypierdzieliłbym takiemu w pysk, aż by się nogami nakrył,
Emeryt_Konto +9
Jednak wieczne pytania takich #!$%@? potrafią zamęczyć. Jasne że od czasu do czasu cheat meal na masie wleci, albo jak się pójdzie na kluby to się walnie drinka lub dwa. No ale bez przesady. Nie po to się michę trzyma, żeby codziennie sobie walnąć ponad 400 kcal nadwyżki, bo głupio tak odmówić pizzy czy whisky z kolegą. A świadomość w społeczeństwie jest bardzo niska. Dla wielu ludzi trzymanie michy i liczenie kcal to fizyka kwantowa.
#silownia #mikrokoksy #dieta
@MirkobIog: i o to chodzi. Ty sie na to zgadzasz, chcesz tego - masz do tego takie samo prawo jak on ma prawo odmowic i nie chciec czegos. On odmowil. I to nie jest jego wina, ze chce inaczej niz ktos oczekuje - nie rozumiesz tego?
I to nie z nim jest problem tylko z osobami, ktore atakuja cudze granice.
@MirkobIog: to już świadczy o nich, nie o mnie, skoro nie rozumieją słowa nie. Ale ostatecznym wyjściem jest głośnie #!$%@? takiego typa przy stole przy znajomych - to zwykle pomaga, ale to ostateczność.
@swinkapl: akurat z nimi widze się na każdym meczu ligi mistrzów. Bywają miesiące że takich spotkań jest w ciągu tygodnia 2. 2 x 4 = 8. Powodzenia z dietą.
Jakbyś naprawdę od siebie dbał, to byś wiedział, ze fakt, że zjesz kawałek pizzy, czy kilka czipsów dla towarzystwa na jakiejś imprezie guzik zmieni w twoim całościowym planie, bo masz zdrowy tryb życia.
No i brzmisz jak burak, który wszystkich poucza. Normalny gość, który jest fit, to by coś tam zjadł symbolicznie i tyle, a nie dawał pożywkę do dyskusji z dupy i pouczania innych./
@FrasierCrane: normalne jest to, ze robisz to czego inni od Ciebie oczekuja mimo, ze nie chcesz? XDDDD
Wytlumacz mi dlaczego mialby robic cos, czego oczekuje ktos inny
@FrasierCrane: ale to akurat nie prawda, bo jestem człowiekiem mocno socjalnym, który często poznaje nowe osoby, które uwaga szok - szybko są w stanie mnie polubić. Mam też sporo znajomych, którzy mnie lubią i szanują za to kim jestem (m.in. za swoje granice i szacunek do siebie). Niestety Januszerka też się przewija od czasu do czasu i właśnie o nich jest ten wpis. No ale tak, jestem
ale mamie i tak bedzie smutno ze #!$%@? proszek białkowy zamiast zjesc u niej kotleta
Niedługo dojrzejesz i sobie na wyjściu zjesz nawet coś niezdrowego. Posiadasz syndrom, który posiada większość początkujących trzymanie się 101 % założeń i przekładanie ich nad każdą dziedzinę życia. Jedzenie w naszej kulturze jak i innych pełni również funkcje socjalizacyjną. Jeść danie przyrządzone przez babcię czy lody z dzieckiem jest ważnym aspektem zacieśniającym więzy międzyludzkie czy po prostu towarzyszące temu inne czynności (jakiś wyjazd np. za granicę na wakacje, gdzie nie
@Reiden: To świadczy o Tobie. Jak ja powiem Nie i zwrócę uwagę na coś w towarzystwie to co najwyżej pod gębą coś powiedzą, skomentują ale drugi raz nie zapytają.
@FrasierCrane: no to tylko świadczy o tym, jak małym człowiekiem jesteś :) Pamiętaj, że jak ktoś będzie chciał wyruchać twoją żonę, to nie warto odmówić, bo będziesz aspołecznym pajacem. Na tym polega socjalizacja.
@AnonimoweLwiatko: jest i samiec alfa, prawdziwy bad boy. Nie. To świadczy o nich, nie o mnie. Niektóre osoby nie rozumieją słowa nie i przemawiają do nich jedynie argumenty poważniejsze np. siła.
Jak Cię będzie chciał dres na ulicy okraść, to pewnie wykorzystasz swój
@Kasahara: tego nikt nie neguje, ale tym bardziej mozesz decydowac co z kim zjesz, jak sie z kim socjalizujesz.
Jak ktos w dupie ma Twoje przekonania to naprawde wielka strata, ze odmowisz sobie socjalizacji