[L3gion]

Jest mi #!$%@? bo zdałem sobie sprawę że jako dorosły nie umiem / nie wiem jak podtrzymywać znajomości. Całe życie miałem bardzo mały krąg przyjaciół a do tego introwertycznie tłumiłem emocje. Ci przyjaciele super popularni nie byli: zawsze przyciągałem outsiderów, introwertyków, nerdów i całą resztę alternatywkowego towarzystwa. Sporo osób znałem online only.

Teraz gdy kogoś poznaje to kompletnie nie wiem co robić. Tak jakbym nigdy nie nauczył się jak wygląda zdrowa koleżeńsko-przyjacielska relacja. Na spotkaniach IRL jest zajebiście ale potem jestem jak sparaliżowany, nie wiem czy po prostu pisać do ludzi o czym tylko chcę pogadać i o losowych głupotach... czy może to poza etapem nastolatka już cringe i zawracanie dupy. Jak mam "levelować" gdy dana osoba ma już krąg towarzyski i pewnie jestem na końcu listy... Overthinking odbiera mi smak życia ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#samotnosc #feels #introwertycy #smutnazaba

[Ar_0]

@L3gion: to co napisałeś z #introwertyzm ma niewiele wspólnego :)

[L3gion]

@Ar_0: Oczywiście zdrowy psychicznie introwertyk po prostu musi ładować baterie, nie jest nieśmiały itd bla bla... ale ten typ charakteru zazwyczaj przyciąga i łączy się z innymi "dolegliwościami". Łatwo skusić nas do spojrzenia w otchłań... a ona zawsze spogląda na nas.

[Kremufka2137]

@L3gion: ja się cieszę, że ta garstka moich najbliższych przyzwyczaiła się już do tego, że czasami zdarza mi się na parę tygodni zniknąc czy nie odbierać telefonu, zamknąć w sobie i z nikim nie utrzymywać kontaktu - gdyby było inaczej nikt by nie już nie został.

[kidi1]

@L3gion: Wystarczy odstawić internet i po kilku tygodniach już zobaczysz efekty.

[calinowski]

@kidi1: i jeszcze pobiegać

[kidi1]

@calinowski: Nie zaszkodzi.

[a.....s]

@L3gion: Jedne co ci mogę powiedzieć, to jak spędzisz z daną osobą odpowiednio dużo czasu, to zaczniesz sie czuć przy niej swobodniej i przestaniesz rozmyślać o tym, co by tu powiedzieć. Będzie łatwiej, tylko to czasu wszystko wymaga.

[eldoradek]

@L3gion:
Tłumienie emocji - to jest przyczyna. Jak nauczysz się je wyrażać, to będzie Ci dużo łatwiej w relacjach. Podtrzymywanie też stanie się łatwiejsze i bardziej naturalne. Nie jest to proste ani oczywiste (z tymi emocjami), a przynajmniej dla mnie nie było. Ale kiedy ogarnąłem się trochę pod tym względem, to wszystko zaczęło się układać.

[Daleth2202]

@L3gion relacje towarzyskie to nie szachy albo wojna żeby siedzieć i planować i rozkminiać ileś ruchów do przodu. wyluzuj trochę i się tak nie przejmuj. wyślij komuś głupiego mema albo coś i zapytaj co tam słychać. może słabo się czujesz w dużej grupie osób która już się zna to pogadaj z kimś na osobności albo wyjdźcie na piwo albo zróbcie razem coś. kolegowanie się z odludkami też nie jest złe, są cisi