wyskoczyło mi znalezisko w najnowszych, że ktoś #!$%@?ł magika w mieście i dzielnicy z której jest mój ziomo akurat niedługo po jego ostatniej wiadomości. i teraz chłop siedzi i się stresuje jeszcze bardziej mimo, że poziom stresu już dawno #!$%@?ło poza skalę. jak żyć?
obiecałem sobie, że dziś idę spać wcześniej, od północy próbuję zmusić się do położenia się na łóżku i zamknięcia oczu, dlaczego to takie trudne? przecież to prosta czynność, wstaje z fotela kładę się na łóżku i elo, nie rozumiem sam siebie. jakby ktoś inny siedział w moim ciele i mnie sabotował. teraz na przykład pisze jakiś wysryw na mirko żebym tylko jak najpóźniej poszedł spać. jestem #!$%@?
@podnosnikhydrauliczny: Zakoduj mózg, że łóżko służy tylko i wyłącznie do spania. Nie rób na nim nic innego niż spanie. Pamiętaj nie jeść 2h przed spaniem, zwłaszcza rzeczy ciężkostrawnych. Oczywiście cukry i kawa won. Spacer, bieganie lub inne kardio wieczorem. Jeśli leżysz a w głowie milion myśli, zacznij liczyć od 10tysięcy w dół. Powoli. Oddychaj spokojnie. Używaj technik relaksacyjnych schultza, jacobsa, lub na mnie też działają medytacje relaksacyjne typu reiki na youtubie
chciałbym znowu chodzić spać w normalnych godzinach. od kilku lat śpię po 3h, jestem wrakiem człowieka, każde mrugnięcie to walka z samym sobą żeby nie zasnąć, za kierownicą muszę mocniej wciskać gaz, odpalić głośną muzykę, zimny nawiew i jak jest bardzo ciężko to jeszcze otwarte szyby pomagają żeby nie rozjechać się na drzewie w drodze do pracy. ostatnio już nie ogarniam na jakiej planecie jestem, nie wiem jaki jest dzień i miesiąc,
Chłop zrobił sobie składaną siłownię w garażu. Może tym razem nie znudzi mi się po tygodniu i wrócę do podnoszenia ciężkiego metalowego kijka, wierzę ( ͡°ʖ̯͡°) #pokazsilownie #mikrokoksy