Aktywne Wpisy
mirko_anonim +65
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem facetem po 30tce. Mam narzeczoną tez po 30tce z którą jestem od jakiś 8 lat, od 7 lat mieszkamy ze sobą. Zaczyna pojawiać się kwestia dzieci. Zawsze miałem w głowie, że chce mieć dzieci ale to "kiedyś", "nie teraz". No ale czas leci i różowa naciska, że to już pora. Wcześniej też miała takie podejście, że "kiedyś". Nawet bardzo pilnowała antykoncepcji i tak dalej. Ale jak widzę dzieci
Jestem facetem po 30tce. Mam narzeczoną tez po 30tce z którą jestem od jakiś 8 lat, od 7 lat mieszkamy ze sobą. Zaczyna pojawiać się kwestia dzieci. Zawsze miałem w głowie, że chce mieć dzieci ale to "kiedyś", "nie teraz". No ale czas leci i różowa naciska, że to już pora. Wcześniej też miała takie podejście, że "kiedyś". Nawet bardzo pilnowała antykoncepcji i tak dalej. Ale jak widzę dzieci
gendzi +4
-po pierwsze mając ograniczony budżet, to niezależnie czy diesel czy benzyna, to przebieg auta będzie wysoki, także nawet w przypadku teoretycznie mało awaryjnego silnika benzynowego jego awaryjność jest i tak zwiększona z uwagi na wspomniany przebieg. Oczywiście nie mówię o 20 letnich gruzach, bo to w każdym przypadku może być kiepski zakup.
-są silniki udane i polecane, są też awaryjne, dotyczy to zarówno diesli jak i benzyn
-każdy egzemplarz samochodu jest inny, inaczej jeżdżony czy inaczej serwisowany. Niestety sporo właśnie zależy od tego, na jaki egzemplarz się trafi i czy nie miał aby kręconego przebiegu. Owszem, naprawa diesla może być bardzo kosztowna ale chyba trzeba mieć naprawdę pecha, żeby w przeciągu kilku lat użytkowania musieć naprawiać wszystkie najbardziej kosztowne podzespoły?
-nie oszukujmy się na rynku samochodów używanych jest przewaga diesli. Kiedy szukamy konkretnego egzemplarza, to może się okazać, że aut z silnikiem benzynowym jest kilka na cały kraj. Diesla ponadto można kupić taniej i w lepszym roczniku, czy ta oszczędność nie może być wrzucona w amortyzację, skoro przy temacie diesli każdy tak lubi rozmawiać o kosztach?
-LPG? Prawda jest taka, że niby taniej ale jeśli samochód nie ma instalacji, to przecież trzeba ją założyć, potem oczywiście serwisować, dobrze zgrać z silnikiem itp. Jak ktoś źle założy gaz do auta, to też są problemy. Nie wspominam nawet o zajętym kole zapasowym i niskim zasięgu...
-Pewnie ktoś zaraz powie, że nie wjadę do dużego miasta dieslem bo wprowadzą za kilka lat strefy czystego transportu. No cóż, tak naprawdę zależy to od normy emisji spalin i auta z silnikiem benzynowym to też będzie dotyczyć
itd.
#motoryzacja #samochody #diesel #jakieauto
Mam starą alfę w dieslu i jeżdżę nią bardzo mało, a najpoważniejszy problem w tym samochodzie to... korozja.
Wcześniej jeździłem 1,9tdi, i tez nie było problemów.
Dodać muszę że kupuje raczej stare auta. Teraz mam Peugeot 206 z 2006 albo '07.
Jedynie niedogodnienie to diesle są głośniejsze
W zimie jak masz dobry akumulator to też nie powinno być problemów.
z tym nie mam problemu, aut nie zajeżdżam, naprawy zawsze na bieżąco, olej dwa razy w roku itd. jedyne z czym miałbym problem to grzanie na zimnym silniku, bo wiecznie spóźniony do pracy jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ogólne to nie byłoby
mam 1.9 jtd i sam silnik po 300 tys zloto, ale caly osprzęt po drodze wymieniony w tym regeneracja turbo (w wollnosaku nie ma prolemu), skrzyni (zajezdza sie szybciej w dieslu przez moment), sprzeglo tez szybiej sie zuzywa itd.
Silniki jak padną to mały koszt bo można kupić drugi za max 2-3 koła