Już jutro Oskarki pójdą sobie do jakiegoś korpo na 8h, z czego 6h spędzą na flirtowaniu z Marysią z księgowości.
Już jutro Chady pójdą sobie do firmy ojca na 2h, z czego 1h spędzą w kiblu z Adrianną, ich sekretarką.
Już jutro Chłop wstanie o 7 z bólem istnienia i łzami w oczach, zrobi biedakanapki, o 7:30 wyjdzie z domu, a o 8 rozpocznie pracę w kołchozie. Następnie opuści kołchoz o 18:00, do domu wróci o 18:30. Nakarmi psa, rozpali w piecu na wodę do kąpieli i będzie 19:30 jak umyty usiądzie do kolacji. Zje biedakanapki v2 i następnie od 20:00 do północy spędzi czas przed kompem bożym. I tak 6 dni pod rząd.
XDDDDDD po całym dniu w pracy nie mam siły na nic gościu
@HuopWsiowy: no to nie użalaj się, że siedzisz dalej w tym gównie. Ja po 8h pracy muszę zająć się domem, a do tego rozwijać się. Nikt nie mówił, że życie jest lekkie i sprawiedliwe.
Just zostań specjalistą bro xD
@Szumrzeczny: w dzisiejszych czasach wystarczy chcieć. I mieć dostęp do internetu. I ewentualnie trochę gotówki.
@GeDox: To mirko, moge pisać co chcę jeśli mam taką ochotę. U ciebie to coraz więcej tych "i cośtam". Tak, wiem, wystarczy pobiegać, i skupić się na sobie, i nie pić alkoholu, i znaleźć dobrą robote, i dziewczynę bo ich pełno, i do tego oszczędzać, i się uczyć, i srać o 12, i walić konia o 14, i weź s--------j jeju k---a dobrze że dajesz rade ale nie każdy ma
@HuopWsiowy: rób co chcesz. Życie jest za krótkie, żeby się użalać i zamartwiać.
PS. Dobry znajomy ostatnio rzucił kołchoz, ale przedtem zrobił uprawnienia SEPa. Finalnie pracuje jako elektryk w ciepłych, zamkniętych pomieszczeniach. Można? Można.
@GeDox no domem nie bo mieszkaniem, dzieci nie posiadam bo świadomie podchodzę do seksu jak i uważam że wywalanie na świat potomstwa żeby narzekać że ciężko to wręcz masochizm
@HuopWsiowy: Rozumiem, że po całym dniu pracy nie masz ochoty na nic, ale z drugiej strony swoim postem sugerujesz nam, że chciałbyś czegoś wiecej od życia niż to co spotyka cię codziennie. Najgorsze, że co może spotkać człowiek to przyzwyczajenie, jesteś na dobrej drodze żeby coś zmienić. Tylko bodziec nie przyjdzie z zewnątrz, nikt nie zapuka do twoich drzwi nie powie ci dalej Huop Wsiowy jutro będzie innaczej. Musisz sam
Już jutro Chady pójdą sobie do firmy ojca na 2h, z czego 1h spędzą w kiblu z Adrianną, ich sekretarką.
Już jutro Chłop wstanie o 7 z bólem istnienia i łzami w oczach, zrobi biedakanapki, o 7:30 wyjdzie z domu, a o 8 rozpocznie pracę w kołchozie. Następnie opuści kołchoz o 18:00, do domu wróci o 18:30. Nakarmi psa, rozpali w piecu na wodę do kąpieli i będzie 19:30 jak umyty usiądzie do kolacji. Zje biedakanapki v2 i następnie od 20:00 do północy spędzi czas przed kompem bożym. I tak 6 dni pod rząd.
#przegryw #pracbaza
@KwasneJablko: wystarczy zostać w jakiejś dziedzinie specjalistą. I wtedy koniec z pracą za 3k zł.
@Springfield ale ty pewnie na 8h a ja na 10.
@HamulecDymow staruszek golden retriever
Do kołchozu się idzie na 4 brygady 6-18, co wy wiecie o byciu niewolnikiem
@bezlofficial współczuje
@HuopWsiowy: chyba o 5
@HuopWsiowy: no to nie użalaj się, że siedzisz dalej w tym gównie. Ja po 8h pracy muszę zająć się domem, a do tego rozwijać się. Nikt nie mówił, że życie jest lekkie i sprawiedliwe.
@Szumrzeczny: w dzisiejszych czasach wystarczy chcieć. I mieć dostęp do internetu. I ewentualnie trochę gotówki.
PS. Dobry znajomy ostatnio rzucił kołchoz, ale przedtem zrobił uprawnienia SEPa. Finalnie pracuje jako elektryk w ciepłych, zamkniętych pomieszczeniach. Można? Można.
@Klepajro: ciesz się, że jeszcze nie musisz do tego zajmować się domem, babcią i dziećmi.