Wpis z mikrobloga

@senniczek: tam każdy ma swoje topowe sceny, nawet bezbecki doktorek miał taką 10/10. Ostatnio sobie oglądałem znów spadkobierców i scena, w której Dorin ma się pokłucić z Kenem, bo ten ją zdradził, ale zaczyna się sielankowo to jest majstersztyk kabaretu xD Najpierw jest jakaś zabawa z jedzeniem mandarynek, takie spijanie z dziubków i nagle zwrot o 180 stopni- Dorin wywala plasukna Kamińskiemu xDDD