Aktywne Wpisy
Eh, nie warto było robić nic. Poznałem dwa miesiące temu dziewczynę. Bardzo nieśmiała, zdystansowana i małomówna, ale ze spotkania na spotkanie była coraz bardziej otwarta. Ostatnio wspomniała, że lubi sobie kupować różowe pierdółki, np kupiła sobie różowy piórnik. Wspomniała też, że lubi pluszaki. Jak byłem na zakupach to zauważyłem uroczego, różowe pluszaka. Stwierdziłem, że biorę i dam jej go przy następnej okazji. Problem jest taki, że mnie zghostowała xd Wiem, że nie
nickname_generator +109
Pierwszy raz siedzę na nocnej i jestem zaskoczony jacy ludzie tutaj są mili. Na dziennej to czasami po 3 razy się zastanawiam czy coś napisać, bo ktoś przyjdzie i będzie chciał człowieka zeżreć w komentarzach. O głównej to już nawet nie wspominam
Na przeciwko mojego bloku jest nowy, bardzo ładny budynek o dużych oknach. Ja jestem osobą która lubi naturalne światło i ma wiecznie odsłonięte zasłony i żaluzje, źle bym się czuła gdyby było inaczej. No i miewam zboczenie siedząc po nocy ze zerkam czy ktoś jeszcze ma zapalone u siebie światło. Budynki są na tyle blisko że np o 6 rano widać jak ktoś krząta się po kuchni - ja raczej żyję w nocy, odsypiam w dzień, więc wschody słońca mnie nie omijają.
No i zauważyłam jedną rzecz- siedzę w nocy, palą się takie dwie większe lampy w pokoju więc mnie dobrze widać z zewnątrz, i widzę jakby facet z naprzeciwka stał nieruchomo i się patrzył możliwe że w moja stronę ale pewna nie jestem. Kiedy patrzę się na niego dłużej odchodzi od okna, po czym po kilku minutach sytuacja powtarza się znowu i znowu. Jakby widząc że się gapię na chwilę się chował i wracał. Nie wiem co mam o tym myśleć, jeśli to jakiś wykopek to maskuj się gościu lepiej albo normalnie zagadaj bo to creepy jest
*Naprzeciwko
@Szatynka: Ej, no... To przedział wiekowy w moim targecie.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Szatynka: E, to jeszcze młoda dziewczynka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
przecież ty robisz to samo xD
mam 33, aż mi się przykro zrobiło ( ͡° ʖ̯ ͡°)