Hej! Wytłumaczcie mi jeden fenomen, a konkretnie debilizm!
Dlaczego blondyny mają często większe powodzenie? Nawet jeśli nie są wcale ładniejsze od kobiet o innym kolorze włosów? Nie rozumiem tego. Nie oszukujmy się ale biała głowa jak u Albinosa lub koloru "kość słoniowa", ma za duże powodzenie. O NIEBO ZA DUŻE! Chociaż tak naprawdę, ten kolor włosów (bardzo jasny blond) - oczoj#bna platyna to NAJBRZYDSZY Z NAJBRZYDSZYCH kolorów włosów!
Na mediach społecznościowych, np na Facebooku post z blondyną ma zwykle więcej lajków niż z brunetką (chociaż ta brunetka jest ładniejsza). Załóżmy że jakaś dziewczyna na facebooku, gdy miała ciemne włosy lepiej wyglądała, a miała mniej lajków, niżeli po drastycznym rozjaśnieniu, nie zbyt jej pasuje ten kolor, a lajki wzrosły kilkukrotnie. Nie rozumię tego fenomenu! Czy tam siedzą bezguścia?!? "Widać tak". Są inne równie ładne kolory "ciemny blond", "braz", "czarny". = o niebo ładniejsze, bardziej stonowane, i
Dlaczego blondyny mają często większe powodzenie? Nawet jeśli nie są wcale ładniejsze od kobiet o innym kolorze włosów? Nie rozumiem tego. Nie oszukujmy się ale biała głowa jak u Albinosa lub koloru "kość słoniowa", ma za duże powodzenie. O NIEBO ZA DUŻE! Chociaż tak naprawdę, ten kolor włosów (bardzo jasny blond) - oczoj#bna platyna to NAJBRZYDSZY Z NAJBRZYDSZYCH kolorów włosów!
Na mediach społecznościowych, np na Facebooku post z blondyną ma zwykle więcej lajków niż z brunetką (chociaż ta brunetka jest ładniejsza). Załóżmy że jakaś dziewczyna na facebooku, gdy miała ciemne włosy lepiej wyglądała, a miała mniej lajków, niżeli po drastycznym rozjaśnieniu, nie zbyt jej pasuje ten kolor, a lajki wzrosły kilkukrotnie. Nie rozumię tego fenomenu! Czy tam siedzą bezguścia?!? "Widać tak". Są inne równie ładne kolory "ciemny blond", "braz", "czarny". = o niebo ładniejsze, bardziej stonowane, i
Mialem teraz takie mocne uczucie gwiazdy na czole i czegos na glowie, potem jakas mysl kazala mi "isc na dwor", do kuchni tylko poszedlem, ale slonce jakby wak mocniej swiecilo, niz zwykle.
Sloneczna zarowka, jak to ktos spiewal. Moze wcale nie ma kosmosu, tylko to jest jakas projekcja nieba.
Tylko gdzie te rakiety i sondy lataja, przeciez by nas tak nie oszukiwano.