Wpis z mikrobloga

Chłop coraz częściej zastanawia się czy by nie pójść na divy. 27 letni prawik i zaczyna mnie to męczyć. Ale na trzeźwo nie pójdę boje się że jeszcze jakiegoś ataku stresu dostanę. Myślę żeby jakiegoś speeda nie zażyć wcześniej. Z drugiej strony obawiam się że w przyszłości zwykły sex na trzeźwo mnie już nie ucieszy tylko czy on w ogóle będzie jak przez tyle lat nic. Chłopy liczę na szczerą poradę. #przegryw #divyzwykopem #sexy
  • 11
@Szyszkalogin: jeśli chcesz spróbować, jak to jest z dziewczyną, to idź, ale z góry Ci mówię, że na spier*olenie to w ogóle nie pomoże i nie poprawi samooceny. Problemem przytłaczającej większości przegrywów jest zakompleksienie i niedowartościowanie, a w ten sposób się nie dowartościujesz. Tym samym ja nawet tego nie rozważam, bo wiem, że to nic nie da i nazajutrz, albo i wcześniej - już kilka minut po skończeniu aktu - i
@Szyszkalogin: Jeśli ta myśl o seksie i ogólnie o bliskości strasznie zaprząta ci głowę to ja bym na twoim miejscu poszedł. Ja właśnie tak miałem kiedyś, poszedłem kilka razy i od razu lepiej się zrobiło na umyśle. Przynajmniej te myśli o seksie już nie siedzą w głowie i można się skupić na innych rzeczach.

Najlepiej to idź na pierwszy raz na masaż z zakończeniem ręcznym albo lodzikiem i jak się spodoba