Wpis z mikrobloga

#tojestmultikonto #elektronika #diy

Ten układ sprawdza diody (np. LED) 5 mm (przewlekane), kondensatory (głównie o wartościach liczonych w uF), bezpieczniki, połączenia przewodów, tranzystory, żarówki i wiele innych. Jest tak czuły, że wykrywa nawet pot na skórze. Prąd płynący przez badany obwód to zaledwie 0.5 mA. Dioda czerwona pobiera prąd o natężeniu ~ 10 mA, a niebieska ~ 5 mA, także układ pozostawiony bezczynnie również pobiera prąd, więc warto o tym pamiętać i nie zostawiać go na zbyt długo, bo niepotrzebnie będzie rozładowywał baterię. Układ działa również z zasilaczem transformatorowym 9 V, potrzebna jest tylko odpowiednia wtyczka. Stabilne napięcie 5 V powinno utrzymywać się przez cały okres użytkowania baterii 9 V. Najlepiej kupić baterię uniwersalną. Taka bateria może być obciążana nieco wyższym prądem i ma mniejsze spadki napięcia pod obciążeniem. Napięcie jakie udało mi się uzyskać to 5.05 V, bez kilku kondensatorów, a po ich dodaniu napięcie wyjściowe z układu TL431wynosi 5.01 V.
tojestmultikonto - #tojestmultikonto #elektronika #diy

Ten układ sprawdza diody (np....

źródło: tester511

Pobierz
  • 15
Czasami szersza końcówka w konektorze baterii lub gnieździe do którego podłącza się baterię jest luźna. Wtedy należy ją przed podłączeniem baterii delikatnie podoginać miniaturowymi kombinerkami. Można to sprawdzić po podpięciu baterii, czasami zdarzają się luzy na połączeniu i to po prostu widać. Wystarczy delikatnie poruszać baterią. Prawidłowy styk jest szczególnie ważny w urządzeniach pomiarowych i różnego rodzaju czujnikach lub sondach.
@dlugi_: Na jakim filmie? Z jakim opóźnieniem? Nie zauważyłem tam opóźnienia. Prąd płynący przez styki pomiarowe wynosi ~ 485 uA, a napięcie 1.14 V (Uzas = 9V), lub 1.08 V (Uzas = 6V). Napięcie mierzone między wyprowadzeniem (-) baterii, a sondą (+). Spadek napięcia do 1.14 V mam gdy pracują wszystkie elementy układu (buzzer i obie diody). Układ został zaprojektowany tak aby działał już przy napięciu ~ 5.5 V, zależało mi
@dlugi_: Znasz się chociaż trochę na elektronice że zadajesz takie pytania. Baza tranzystora potrzebuje około 500 uA czy nawet mniej do otwarcia kanału kolektor-emiter, co zamyka obwód i sprawia, że brzęczyk piszczy, a czerwona dioda świeci. Po odłączeniu czerwonego krokodylka od czarnego czyli od bazy tranzystora obwód zostaje przerwany co zamyka kanał kolektor-emiter i dioda wraz z buzzerem przestaje działać. Przy rezystancji 150k kondensator rozładowuje się w 15 ms (oczywiście nie
@dlugi_: Ten obwód nie ma prawa załączać się z opóźnieniem. Zwierając sondy od razu piszczy i świeci. W trakcie ładowania kondensatora buzzer piszczy, zmienia się też płynący prąd więc amplituda dźwięku też ulega zmianie, co widać na wykresach. Gdy kondensator się naładuje prąd przestaje płynąć przez obwód sondy-baza, brzęczyk przestaje piszczeć, a dioda świecić. Na podobnej zasadzie odbywa się sprawdzanie półprzewodników. Sprawna dioda przewodzi tylko w jednym kierunku. Gdy podłączymy diodę
@tojestmultikonto:
Na filmiku który wrzuciłeś w tym wpisie:
https://wykop.pl/wpis/69874393/tojestmultikonto-elektronika-zainspirowany-tym-fil
to ustrojstwo np. około 2 minuty i kilku sekund przy zwieraniu sond najpierw zaświecą diode a piszczeć zaczyna z opoznirniem.
Co czyni to dla mnie bezużyteczne.
Pytałem czy Twoja zmodyfikowana wersja też tak robi a ty mi piszesz różne randomowe rzeczy i wołasz już do wpisu któryśtam raz.
Zobacz na filmie (link do którego sam umieściłeś z resztą) o co pytam I
@dlugi_: No i co to ma wspólnego z moim układem? Ja dałem inny tranzystor, układ stabilizacji, dobrałem odpowiednio rezystory i zastosowałem zupełnie inny buzzer (FY248L działa w zakresie od 3 do 18 V i potrzebuje około 15 mA).
Masz na schemacie wypisane wszystkie elementy i ich wartości. Mój tranzystor ma hFE dokładnie 303, przynajmniej takie mam wskazania na multimetrze. Każdy tranzystor ma nieco inne hFE i to też należy wziąć pod