Wpis z mikrobloga

drogowi" i zaczęła się wymiana zdań, bo mnie w-----ł:

-Przecież każdemu się może zdarzyć coś takiego, a to jeszcze nie jest powód do porównywania kogoś do mordercy drogowego.

-Mi się nigdy nie zdarzyło proszę Pan


@prostyczlowiek123: To jest absurdalne, jak zresztą niemal wszystko w pislandii.
  • Odpowiedz
@prostyczlowiek123: "ludzie generalnie są mili..." xd i weź tu bądź uczciwym w tym p---------u zwanym p0lską eh huop chciał z uczciwością przyznać że to on zarysował auto a soyboy i milicja go dojechała jakby co najmniej z-----ł coś ze sklepu xd Gdybyś ty mi lekko zarysował gruza to miałbym w------e bo wiedziałbym, że i tak by nie chciałoby mi się tego naprawiać xd
  • Odpowiedz
@prostyczlowiek123: tak to jest absurdalne,tyle samo za ślad po lakierze który palcem zetrzesz, i tyle samo za skasowany samochód.Do takich drobnych rzeczy powinno się jakoś stopniować te punkty.Przeciez to nawet śmieszne nie jest.
  • Odpowiedz
@prostyczlowiek123: czyli podsumowujac masz kiepskie umiejetnosci manewrowania samochodem, gdyby nie swiadkowie to bys uciekl, a podczas konfrontacji z poszkodowanym jedyne co mu potrafiles zarzucic to cechy fizyczne na ktore nie ma wplywu. Za to na wykopie juz jestes wygadany.
Ten hashtag przegryw to o Tobie, prawda?
  • Odpowiedz
  • 2
@prostyczlowiek123 jak byś odjechał a jednak ktoś by to uchwycił (kamera) to zapłaciłbyś 4 albo 8x tyle. Fakt trafiłeś na buca ale dobrze zrobiłeś zatrzymując się. Głowa do góry miras
  • Odpowiedz
@prostyczlowiek123: a jak wrzucałeś temu typowi od wzrostu to policjanci to słyszeli? Bo jeśli tak, to może oni też mają po 170cm i dlatego taki mandat. A jak mają więcej, to może właśnie to, że wytknąłeś mu jego największy kompleks było tym zagrożeniem życia xD
  • Odpowiedz
@prostyczlowiek123: podobna sytuacje miała moja matka. Wracała późnym wieczorem do domu ośnieżoną drogą bo sypało mocno i pługi nie nadążały z robotą. Wpadła w poślizg i utknęła w rowie. Nikogo nie uderzyła, nie uszkodziła też żadnej infrastruktury typu latarnia czy barierki. Czekala na lawetę ale ktoś zadzwonił na policję i przyjechał patrol. Było pytanie czy jechała sama czy z kimś, bo jak z kimś to mandat był ponad 1000zl i
  • Odpowiedz
@prostyczlowiek123: miałeś wyjątkowego pecha, ja też się kiedyś znajomej przyznałem jak jej przytarłem (nie było świadków, a pomyślałem sobie "nie no znamy się, będę uczciwy, przyznam się"), to mnie też nastraszyła bagietami... przykry wniosek nasuwa się sam, że jak nikt nie widzi i szkód wielkich nie ma, to trzeba s--------ć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz