Aktywne Wpisy
5rapol5 +941
#sejm #tvpis czego pisowi nie wybacze? tego, że jakby moi dziadkowie lat 80 umarliby w najbliższym czasie (oby nie!) to ostatnie lata wspomnień z nimi byłoby związane z tym, że co wizytę próbują mnie ciągnąć za język za kim jestem i czemu wszystko inne niż pis to największe zło. kiedyś wpadałem do nich bez powodu w odwiedziny, teraz złapałem się nad tym, że średnio chce mi się do nich jeździć. wydoili starszych
dawid-mateuszczyk +365
W robocie mam prysznic jakby co, kondycja jest ok.
Pytanie, co wybrać. Realną sporą oszczednosc jeżdżąc rowerem (ponoć wygodny serwis w Decathlonie) czy fiatem, który oferuje oprymalną oszczędność, ale większy komfort, a zarazem trzeba doliczyć koszty paliwa, oc, naprawy u pana Staszka, który zawsze coś znajdzie
Pomocy
#rower #praca #pytanie #ankieta #motoryzacja
Czym do pracy 17km
BTW pandę w LPG już za 5k kupisz
Opcja nr 3 - nie masz mozliwosci z kims sie zrzucac na paliwo? Nawet tym sejakiem jakbys jezdzil we 3,4 to koszt miesieczny bedzie nizszy niz bilet MPK w duzym miescie :D
poszukaj kogoś kto dojeżdża w tym samym kierunku
Ja jeżdżę hulajnoga przez Gdańsk i jak nie pada, nie ma deszczu i śniegu, ale jest mikro i chociaż te - 2 stopnie to spox. 12 km w jedną stronę i powiem Ci, że to lubię, ale czasami jak zacznie kąpać to żyć się odechciewa. Polecam Ci jednak coś z dachem. xD
Stary rupieć z gazem to proszenie się o kłopoty i dodatkowe wydatki.
Trochę gorzej z deszczem. Tutaj też pomoże kombinezon ale desczowy, no i przy kupnie rowera musisz mieć na uwadze, żeby elektronika była wodoodporna.
https://ride-e.bike/idzie-mroz-wszystko-co-zima-musisz-wiedziec-o-rowerach-elektrycznych/
Drugi to droga do pracy. Ja miałem całą trasę ścieżkę rowerową,
Odnośnie warunków - dużo zależy jak masz utrzymane drogi na dojeździe i czy czujesz się bezpiecznie (czyli w sumie doświadczenie się liczy). Najgożej jest kiedy
Masz auto to postoisz w korkach jak będzie padać…
Generalnie pogoda która na rower się nie nadaje to tak w którą nie chcesz wychodzić z psem na zewnątrz. Mam zwierzaka parę lat i wiem że takich dni w roku jest kilka. Nie pięć miesięcy! Jeśli chodzi o ubranie to się szybko nauczysz. IMO komin i rękawiczki to podstawa, ubierasz
Opcja #3. walisz do szefa o podwyżkę albo szukasz pracy za więcej pln.