Aktywne Wpisy
johann-meier +1
Na fb normiki wrzucają grafiki, żeby nie strzelać fajerwerkami bo biedne pieski się przestraszą
Te same normiki, co gnębiły mnie w podstawówce i gimnazjum i zniszczyły mi psychikę na zawsze XDDD
Co za hipokryzja, a ja nakupilem sprzętu za 200 zł (tylko hukowe petardy, bo fajerwerki za drogie XDD)
#przegryw #sylwesterzwykopem #bekazpodludzi #p0lka #psy
Te same normiki, co gnębiły mnie w podstawówce i gimnazjum i zniszczyły mi psychikę na zawsze XDDD
Co za hipokryzja, a ja nakupilem sprzętu za 200 zł (tylko hukowe petardy, bo fajerwerki za drogie XDD)
#przegryw #sylwesterzwykopem #bekazpodludzi #p0lka #psy
Tytuł:
Gra Endera
Autor:
Orson Scott Card
Gatunek:
fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
ISBN:
9788376486123
Tłumacz:
Piotr W. Cholewa
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Liczba stron:
328
Rzecz ma miejsce na Ziemi w dalekiej przyszłości po odparciu dwóch inwazji obcej cywilizacji. Główny bohater - Ender Wiggin - jest kilkuletnim chłopcem obdarzonym, tak jak swoje rodzeństwo, niezwykłym intelektem będącym wynikiem eugeniki. W bardzo młodym wieku zostaje zabrany na specjalne szkolenie wojskowe, ponieważ okazuje się, że w obliczu nadciągającego zagrożenia może on być jedynym ratunkiem dla naszego świata.
Całkiem fajna książka mocno osadzona w stylu sci-fi lat 70/80-tych. Na pewno nie znajdziemy tutaj nic mocno oryginalnego, ani epokowego dla literatury fantastycznej, ale wykorzystane elementy dobrze ze sobą grają i całość czyta się po prostu dobrze. Mamy ciekawych bohaterów z pewną głębią osobowości, interesującą "grę" (lub gry), wokół której kręci się fabuła i wydarzenia, dzięki którym chce się przewrócić stronę i poznać dalszy ciąg wydarzeń.
Nieco kuleje wizja, szczegółowość i spójność futurystycznego świata (bez porównania z Lemem czy Zajdlem) oraz na dłuższą metę irytuje to, że bohater ze wszystkich kłopotów zawsze wychodzi zwycięsko.
Ciekawy jestem czy kolejne tomy też są warte przeczytania.
Prywatny licznik: 2/24
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
Pomysł dobry, a zakończenie zaskakujące, jednak sposób prowadzenia akcji dosyć naiwny. Jakby książka była pisana dla młodszej młodzieży.
Dalsze książki z tego cyklu nie czytałem, bo pierwszym tomem się zawiodłem. Ale kto wie, może autor dopracował swój warsztat pisarski.
@Chrystus: ale to chyba tak jest. Czytałem w gimnazjum pamiętam, bo zostało mi podsunięte jako coś dla dzieci.