Wpis z mikrobloga

@KRZYSZTOF_DZONG_UN
Niech lepiej pilnują tych pchlarzy bo z roku na rok coraz gorzej.

Albo zostawia psa samego w mieszkaniu i wyje całymi dniami, albo jakieś szczur ujada całymi dniami, albo jedziesz rowerem lasem i tam bez smyczy i kagańca psy latają, albo szczaja tymi psami na elewację bloku i srają gdzie popadnie i nie sprzątają.

Większość nie wina psa, ale człowieka aż nachodzi ochota żeby nakupic achtungow i #!$%@? 5 dni z
@KRZYSZTOF_DZONG_UN srać na tych gnębicieli rzadkim i śmierdzącym.

Z psami to jest inna sprawa, to nie jest tak, że normalne psy się boją, mój się nie bał jakoś szczególnie, patrzył na nasze reakcje i łapał, że nie ma wielkiego zagrożenia, ale są takie, które się mega boją i dla nich to jest horror, znajoma się ze swoją ŚP Suką w szafie musiała chować ⁠_⁠, tych jest mi szkoda. Oczywiście
@KRZYSZTOF_DZONG_UN normnicka klasyka, już tu przylazły jakieś mięczaki i będą pisać, jakie to oburzające XD
Wiadomo, jak gnębisz człowieka, bo ci nie pasuje, to statystyka, jak strzelasz korsarzami i piesek się boi, to metafizyka i boskie doświadczenia.

Jako dziecko i nastolatek mieszkałem z dziadkami. Dziadek aż do mojej dwudziestki cały czas miał psy (łącznie dwa, ale u niego było to prawie pół wieku łącznie, wliczając psy, które zdechły, zanim się urodziłem). Jak
Wiadomo, jak gnębisz człowieka, bo ci nie pasuje, to statystyka, jak strzelasz korsarzami i piesek się boi, to metafizyka i boskie doświadczenia.


@buczubuczu: sofizmat rozszerzenia, manipulujesz.

Jako dziecko i nastolatek mieszkałem z dziadkami. Dziadek aż do mojej dwudziestki cały czas miał psy (łącznie dwa, ale u niego było to prawie pół wieku łącznie, wliczając psy, które zdechły, zanim się urodziłem). Jak każdy, miał swoje dziwne powiedzonka i opinie, ale w życiu