Wpis z mikrobloga

w technikum informatycznym (XD) miałem miesiąc praktyk w szpitalu i pierwszego dnia kazali nam łazić po wszystkich oddziałach i pozmieniać hasła w ramach bezpieczeństwa (ze "szpital2014" na "szpital2015")

no i następnego dnia siedzimy sobie w kanciapie, żremy hamburgery i nagle telefon - KUUURŁA, BO WY WCZORAJ GRZEBALIŚCIE W KĄKUTERZE I TERAZ NIE DZIAŁA, MACIE SEKUNDĘ, ŻEBY TU PRZYJŚĆ I TO NAPRAWIĆ, BO JA MAM WAŻNE RZECZY DO ZROBIENIA!!!! i jeb słuchawką XD

no to biorę chłopa, idziemy na oddział, wbijam do dyżurki i stara prukwa widząc mnie od razu drze p---e - TO TY ŻEŚ WCZORAJ TU GRZEBAŁ I ZEPSUŁEŚ TO!!!! MASZ TO NAPRAWIĆ!!! ja w szoku, ale ok XD

widzę ekran logowania i pod polem hasło jebitny napis - MASZ WŁĄCZONY CAPSLOCK XD

mówię babie - tu ma pani taki guzik CAPSLOCK i jak go ma pani włączonego to wielkie litery itd.

ona tak patrzy na mnie - TY TO WŁĄCZYŁEŚ, BO NIGDY TEGO NIE MIAŁAM!!!

kurtyna
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@nomorelife: To jest tak typowe dla Grażyn... U mnie w pracy informatyk poprosił jedna babkę, żeby nie drukowała nic przez kilka minut, bo grzebał przy drukarce (w pokoju obok, jedna drukarka na dwa pokoje). Ta oczywiście nie mogła się doczekać i zaczęła coś drukować. Informatyk ją ochrzania, a ona twierdzi ona nic nie klikała, to się samo zrobiło a w ogóle skąd on wie, że to ona drukuje, jak inne
  • Odpowiedz