Aktywne Wpisy
thority +26
prawiczek92 +29
Jak pojechałem do #warszawa w sylwestra to wpierw spotkałem się z @suche_gacie na piwko, wcześniej wypiłem kilka na odwagę,potem każdy poszedł w swoją stronę i zagadałem do przemiłej Ukrainki co nawet postawiła drinka i się całowaliśmy a wy zazdrosni #przegryw #przegrywpo30tce #pokazmorde #sylwesterzwykopem #sylwester #podrywajzwykopem
Może jestem starym przegrywem romantykiem ale nie wyobrażam sobie być z laską, która nie patrzy we mnie zakochanym wzrokiem. Tymczasem nie widzę tego kompletnie wśród par na ulicy, w swoim otoczeniu lub gdziekolwiek nie pójdę. U młodych par to widać i nawet zbytnio się z tym obnoszą. U takich par 25+ ale bliżej 30, gdzie już są po zaręczynach/ślubie/z dzieckiem nie widzę pary tylko dwoje ludzi w relacji obok siebie. Prędzej patrzą przed siebie niż na siebie a ich rozmowa brzmi jak polecenia czy komendy. Najgorzej jak mają dziecko to wtedy ich rozmowa to lista komend i licytowania się kto ma co zrobić. Nawet bez dziecka prędzej sprawdzają co w telefonie niż rozmawiają ze sobą czy patrzą na siebie. Patrzę na ich partnerki i widzę niezadbane kobiety, w jakiś wypranych dresach, bithc face, nadwaga. Ktoś powie że miłość przecież tak wygląda! Serio xD? Bo to wygląda jak umowa cywilnoprawna do opieki nad dzieckiem i wsparcia finansowego. Stabilizacja w związku i przypisywanie zauroczenia tylko nastolatkom brzmi jak niezłe usprawiedliwienie. Ja widzę dwoje obcych ludzi, których wiąże przeszłość (poznali się kiedyś i wtedy było fajnie) i przyszłość (porobili dzieci, budują już dom, mają kredyt) ale nie ma tu nic z miłości. Być może w pewnym wieku byli dla siebie ostatnimi partnerami bez szans na kogoś lepszego w przyszłości i wzięli ślub. Być może byli dla siebie przypadkowymi partnerami ale forma zalana no i tak wyszło. Nie piszę tego jak blackpillowiec ale jako osoba, która chciałaby jak najlepiej dla ludzi.
#milosc #blackpill #zwiazki #slub #dzieci #relacje #przegryw #stulejacontent #przemyslenia #milosc #malzenstwo #antynatalizm #psychologia #tinder
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63c03188cdab2baf82041e4a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
---
Zaakceptował: karmelkowa
Mój ojciec nigdy mnie nie pochwalił, zawsze byłem najgłupszy i najgorszy. Matka to samo. W domu zamiast uczuć było darcie mordy na zmianę z heheszkami, zero romantyzmu.
U mnie w domu nie rozmawiało się o uczuciach czy problemach. U mnie się przekrzykiwało albo nie odzywało do siebie.
Teraz wyobraź sobie, że tak miało
@AnonimoweMirkoWyznania:
Nie odróżniasz zauroczenia od miłości.
Ci nastolatkowie, którzy tak ostentacyjnie się obnoszą z uczuciem są w fazie "na zawsze tylko z tobą" - czyli ze 2 miesiące. Takie zauroczenie to #!$%@? chemia mózgu i człowiek nie może tak normalnie funkcjonować na dłuższą metę podobnie jak nie może ciągle mieć 3 promili we krwi (sprawdzić czy nie rusek).
Metaforycznie - ludzie którzy gapiliby się
Zresztą żeby z taką precyzją odczytywać stany emocjonalne i szczegóły związku przechodniów na ulicy to musisz być albo czarodziejem albo odstawiasz grubą projekcję i serię domysłów.
Nie da się całe życie latać z bananem na mordzie i szaleć za partnerem tak jak na pierwszych randkach.
Takie ciągłe wpatrywanie się w siebie
@AnonimoweMirkoWyznania: Taki naćpany zakochany wzrok ma się tylko w pierwsze dwa lata miłości, bo hormony wysoko, ale potem spadają i już haj opada, ale to wcale nie oznacza, że nie ma miłości. Prawdziwa miłość jest taka, gdy chce się z kimś być jak już tego haju nie ma
---
Zaakceptował: karmelkowa
@AnonimoweMirkoWyznania: no i w wielu przypadkach tak to właśnie wygląda. ( ͡° ͜ʖ ͡°)