Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 41
Cieszę się, że jestem introwertykiem i lubię samotność bo inaczej byłoby mi ciężko. Chyba osoby, które są ekstrawertykami muszą z tego powodu bardzo cierpieć. Mi do szczęścia wystarczy Granie w gry albo pójście na rower bo i tak bym się z nikim nie dogadał, a wręcz ludzie mnie czasem męczą. Tym bardziej bym nie chciał wchodzić w jakieś związki ale i tak nie mam na to szans xd

#przegryw #samotnosc
  • 14
@Leotard00: ja w sumie też lubię mieć spokój, a relacje międzyludzkie są dla mnie zbyt dynamiczne.

Co do związku, to z jednej strony chciałbym, by poczuć się kochany i pożądany, ale już z innymi aspektami związku, typu jakieś dynamiczne wyjścia do znajomych czy nawet jej rodziców, bym sobie na pewno nie poradził.
@Leotard00: Samo bycie introwertykiem nie oznacza, że ty ludzi nie potrzebujesz wcale. Zazwyczaj po prostu taki introwertyk woli się kumać z 1 człowiekiem a czasami po prostu po 30 minutowej rozmowie może już być za dużo¯\_(ツ)_/¯
Nigdy nie będzie tak, że człowiek żyjący w społeczeństwie nie będzie potrzebował jakiś minimalnych interakcji z tym społeczeństwem
@soyunmago: ja nawet nie wiem czy bym sobie z tą bliskością poradził, trochę idealizuje te relacje, a w rzeczywistości nie trawię fundamentów na których one wszystkie są zbudowane xD powinienem być introwertykiem, a nie jestem
@Leotard00: ekstrawertyków napędza przebywanie z innymi. Czynniki są różne. Rodzice, środowisko itd. Osobiście czuję się świetnie w towarzystwie ale cenię sobie spokój. Moja żona czuję strach jak musi wyjść poza gremium osób,które zna. Ja z tym nie mam problemu. Osobiście znak kolesia co toleruje może trzy osoby. Jemu wyjść poza to jest ciężko. Rozumiem, nie eskaluje ale współczuję. Niech każdy robi to co lubi! PEACE
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Leotard00: a ja mogę to i to. Siedzieć w domu i #!$%@? w gierki, albo wyjść gdzieś, spotkać się z kimś - win win.
Teraz żona i dzieciaki to samemu ciężko jest posiedzieć, ale się zdarza no na rowelru/silowni/spacerze.
@Leotard00: zawsze powtarzam, że przegryw-ekstrawertyk to najbardziej #!$%@? połączenie, ale proste mirki nie dopuszczają takiego połączenia do swoich prosto działających mózgów operujących jakimiś skojarzeniami niemającymi nic do czynienia z psychologią.
@BrockLanders: Bo to przeczy teorii o tym, że wygląd ma znaczenie także w kontaktach z tą samą płcią. Gdyby tak nie było, to ten przegryw by nim nie był (wyłączając kontakty seksualne), bo ekstrawersja z automatu daje dynaminę, a co za tym idzie, łatwość w socjalizacji. Inna sprawa, nie bez powodu badania pokazują, że więcej ekstrawertyków jest wśród ładnych. Nawet jak ktoś rodzi się bardziej ekstra, z ciągiem ku ludzi, to