Wpis z mikrobloga

W sumie im dłużej o tym myślę, to chyba należałoby Ukrainie dać cały nasz sprzęt, jak będzie taka potrzeba. Przecież jeżeli Putin będzie miał po drugiej mobilizacji 1 milion soldatów, obytych w boju + zrobi mobilizacje na Ukrainie pod bataliony rozpoznawcze (wystarczy trzymać ich rodzinę jako zakładników), ustawi te armię na granicy z Polską i Państwami Bałtyckimi i zaproponuje ultimatum sprzed inwazji na Ukrainę -> cofacie infrastrukturę NATO do granic sprzed 1990 roku, znosicie wszystkie sankcje, a my się demobilizujemy, to mamy przesrane totalnie.
Przecież w Europie nikt nie będzie za nas umierać, a na 800 tys czy 1 milion soldatów, to te 10 tys Amerykanów nic nie zdziała.
Dla nieprzekonanych, poniżej wrzucam sondaż z pytaniem "czy byłbyś gotów walczyć za swój kraj" (za SWÓJ, nie za Polskę).

#wojna #ukraina
Pobierz CzaryMarek - W sumie im dłużej o tym myślę, to chyba należałoby Ukrainie dać cały nas...
źródło: comment_1673054292CPBW90W1IcZtOR69PsrODo.jpg
  • 41
@CzaryMarek: nieźle ci propaganda zjadła mózg, wychodząc z twojego założenia, to nato nie istnieje a nawet gdyby istniało, to zachód nie będzie za nas ginąć, więc lepiej oddać wszystko ukrainie która wiadomo, że lepiej sie Polską zaopiekuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) na tej mapie brakuje też ludności w poszczególnych krajach ( a tak w ogóle to podejrzewam ze to dane z dupy) cały myk polega na tym
@kropla_bez_kitu_benc: Że niby NATO ma armię i logistyce w Europie? Przecież do 1990 to Amerykanie wszystko trzymali, potem wszyscy poluzowali wydatki na armię (z wyjątkiem Rosji), zaczęła się era pacyfizmu, resetów itp.

@vismaiorr: Jaka propaganda? Po prostu nie wyobrażam sobie jak ludzie którzy mówili, że za wszelką cenę nie może dojść do starcia z NATO, nagle ogłaszają w swoich krajach mobilizacje, bo Polska / Państwa Bałtyckie są zagrożone, szczególnie w
@Rimbolo: No i słusznie, bo sytuacja jest maksymalnie gówniana i Rosja i Ukraina za dużo w te wojnę władowały, Ukraina się nie zgodzi na żadne kompromisy terytorialne, Rosja się nie zgodzi na to żeby nic nie dostać, więc musi iść na Kijów, jak zdobędzie Kijów, to jest w szale wojennym, ma setki tysięcy zmobilizowanych zombiaków i jest obłożona sankcjami, a Europa jest totalnie w dupie.
Ja sam mam nadzieję, że do
@Subtelny_Prostak: Lepiej oddać, bo nasi żołnierze i tak nie walczyli od Afganistanu i nie są ani psychicznie gotowi na wojnę, ani logistycznie ani fizycznie. A Ukraina jest w transie wojennym i zrobi 150% użytku z każdego sprzętu, jaki by zrobił polski żołnierz.
@CzaryMarek: Rosja jeszcze bachmutu nie zdobyła, a niektórzy w histerię wpadają. Przypominam, że ZSRR miał wielokrotnie mocniejszą armię nawet od tej twojej hipotetycznej armii "setek tysięcy zmobilizowanych zombiaków", a jakoś nie doszło do wojny z NATO.
@CzaryMarek: wiesz, myślę ze to już czas żebyś spieniężył swój cały dobytek, i wysłał go na ukraine. życie to największy skarb, cóż znaczą twoje oszczędności przy takich wielkich sprawach.
@Rimbolo: USA miało trochę większe siły w Europie + wszyscy byli mentalnie gotowi, że może się zaraz zacząć. Od 1990 nastąpiło rozprężenie w Europie i Ameryce i Putin bierze Zachód z zaskoczenia.

To prawda, nie zdobyła, jednak Ukraina nie ogłasza kolejnych mobilizacji i nie pcha do przodu, a Rosja ogłosiła jedną, teraz ogłasza kolejną na 500 tys. podbija stawkę do absurdalnych granic i ciężko jest mi sobie wyobrazić, że po takiej
@CzaryMarek: No i ja tu widzę problem. Z jednej strony super byłoby gdyby wojna w naszym interesie przebiegałaby poza naszym terytorium, z drugiej strony jeżeli rozszerzy się na państwa bałtyckie czyli naszych sojuszników jesteśmy jedynym państwem ktore może zabezpieczyć przesmyk suwalski - jedyną lądową drogę zaopatrzenia i wsparcia dla Łotwy, Litwy i Estonii. A to wymaga zajęcia przez nas Grodna, w przeciwnym wypadku każdy transport będzie w polu rażenia z obu
@CzaryMarek: Ale mam nadzieję, że pamiętasz o tym, że Rosja do tej pory straciła naprawdę potężne ilości sprzętu, do czasu hipotetycznej wygranej z Ukrainą straciłaby dodatkowo pewnie drugie tyle, co do tej pory i rzekomo zaraz po tym mieliby ruszać na NATO? Przecież to jest praktycznie niewykonalne, oni naprawdę nie mają jakiejś cudownej fabryki, w której materializują się z niczego wojskowe machiny, dopiero będą musieli to wszystko odbudowywać po wojnie.
@Subtelny_Prostak: Tak jak mówię, jeżeli Ukraina padnie to nasza armia nic nie daje, bo mamy 1200 km granicy z Rosją i armię kompletnie nieprzygotowaną do wojny, a Rosja w pełnej mobilizacji. I oczywiście jest tutaj opcja, że Rosja nie idzie dalej, tylko się demobilizuje, ale no mimo wszystko przy takiej eskalacji (800 tysięcy zmobilizowanych) to ciężko mi uwierzyć w to.
@Rimbolo: Rosja straciła potężne ilości sprzętu, ale przed wojną miała absurdalnie potężne ilości. W każdym wariancie, jeżeli Rosja nie planuje nas zaatakować ani stawiać ultimatum, to przekazanie sprzętu Ukrainie niewiele zmienia, bo go nie będziemy potrzebować. Jeżeli jednak nie przekażemy, a Ukraina padnie, a Rosja będzie miała siły i środki by przedstawić kolejną ofertę nie do odrzucenia, to będziemy pluć sobie w brodę, że nie zrobiliśmy więcej.
@CzaryMarek: To pełna racja, Ukraina nie może paść, nie możemy na to pozwolić tylko pytanie czy w przypadku gdy wszystko wyślemy a Ukraina i tak zacznie przegrywać i gdy jedynym możliwym wyjściem będzie nasza interwencja będziemy mieć jeszcze na to środki? W idealnym świecie to zachodnia Europa powinna wysyłać broń na Ukrainę, nasza powinna stanowić zabezpieczenie wschodniej flanki i być nienaruszalna. Ale jest jak jest i jedyne co faktycznie możemy teraz
@CzaryMarek: Wtedy zobaczysz co to jest współczesna wojna, gdy jedna se stron ma przewagę w powietrzu xD Irak '91 vibes incomming, tam tez była potężna (4 na świecie xD) milionowa ostrzelana w wojnie z Iranem armia xD