Wpis z mikrobloga

Próbuję się dowiedzieć ile kosztowałaby mnie sprawa o pomówienie w internecie. I wiecie co - te pasożyty, prawnicy chcą pieniędzy JUŻ za ocenę czy w ogóle się tym zajmą i ile by to kosztowało!


@PanBulibu:
Wiesz osobiście co do zasady tak nie robię, ale to jest do zrozumienia: bierzesz papiery, analizujesz co i jak można zrobić, tracisz na to czas. Czemu ktoś ma to robić za darmo?
Czemu ktoś ma to robić za darmo?


@eaxene: Żeby zachęcić klienta i zarobić więcej? Pomówienia i słowa powszechnie uważane za obelżywe, sugerowanie, że jestem narkomanem, przypisywanie mi choroby psychicznej na portalu, który odwiedza dziennie 50 tys ludzi - z tego można wyszarpać całkiem fajną kasę.
Mam zapłacić żeby dowiedzieć się ile kosztuje usługa!


@PanBulibu: bo prawo to nie produkcja mebli i jest milion czynników które mogą wpływać na trudność sprawy albo jej łatwość. Trzeba do tego usiąść, na spokojnie przeanalizować, wymyślić cały gameplan itp. To wpływa na koszt usługi. Dajmy na to inaczej trudność się przedstawia gdy do obrażenia doszło na wykopie, a inaczej gdy doszło do niego na instagramie. Więc ktoś musi poświęcić na to
@PanBulibu: porada prawna kosztuje. albo po znajomości możesz to ogarnąć, albo sprawdź w urzędzie kiedy i jak można z darmowej porady prawnej skorzystać.

W najdroższej kancelarii w życiu jak byłem, to za taką poradę jak potrzebujesz, to nie wzięli ode mnie kasy. Tylko nie wiem czy dlatego, że właśnie to zajawka na sprawę na procent, czy dlatego, że umówiłem się przez znajomego, bo do nich to nawet nie można ot tak
@PanBulibu: no to jest w sumie porada prawna. znaczy jak zadzwonisz do kancelarii i spytasz:

Czy zajmują się Państwo sprawami cywilnymi o pomówienie w internecie?

To pewnie Ci odpowiedzą już przez telefon:

Tak.

Ale Ty chcesz wiedzieć, czy oni się zajmą (i w jakiej cenie) konkretną sprawą, a to oznacza konieczność przeanalizowania tego przypadku i udzielenia dla niego porady.

@Adams_GA: z tego co wiem, to porady darmowe przy gminach są
z tego co wiem, to porady darmowe przy gminach są dla mieszkańców, z których to podatków są opłacane. nie widzę powodu czemu nie miałbyś z nich skorzystać kiedy potrzebujesz porady prawnej. Chyba, że ze względu na wątplią jakość usługi.


@eloar: no to źle wiesz bo punkty NPP są darmowe tylko dla niektórych grup uprawnionych np. kombatanci, emeryci, renciści oraz osób które muszą złożyć oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej że nie stać
@Adams_GA: czyli po prostu jak Cię stać, to będzie to płatna porada? Czyli nie widzę powodu aby nie skorzystać z porady w punkcie NPP. Z resztą może @PanBulibu należy do uprzywilejowanej grupy, kto wie, może jest rencistą, kombatantem z grupą inwalidzką.