Aktywne Wpisy
hansoloxd +84
PROSZĘ PAŃSTWA. NIE UWIERZYCIE W TO CO ZOBACZYCIE. JA NADAL NIE ROZUMIEM XDD https://m.olx.pl/d/oferta/dom-caloroczny-z-pompa-ciepla-kliatyzacja-polecam-CID3-IDWSVuE.html
#patodeweloperka #heheszki #bekazpodludzi
#patodeweloperka #heheszki #bekazpodludzi
Masterpolska94 +157
No i wczoraj do mnie pisze załamany, że mu się życie zawaliło.
Pytam o co chodzi a ten, że kumpela dzień przed sylwestrem oświadczyła, że jest w ciąży i to od około 8 tygodnii. Dziecko jego bo układ mają taki, że są dla siebie jedynymi partnerami łóżkowymi.
Dodam, że używają prezerwatyw więc to niestety totalna wpadka. Laska zorientowała się bo zaczela się rano czuć mdło.
No i oczywiście formalnością wydawało się dokonanie #aborcja bo nie ma tu żadnej relacji romantycznej a i sama laska twierdziła, że dzieci mieć nie chce. Zorientowała się co i jak z kwestią aborcji i poszła na badanie aby sprawdzić, czy ciąża nie jest pozamaciczna (bo wtedy aborcja jaka jest u nas "możliwa" odpada).
No i jak na usg zobaczyła płód to jej się odwiedziło i stwierdziła, że chce urodzić to dziecko i mimo wszystko oczekuje od kumpla, że podejmie się pomocy w utrzymaniu i wychowaniu dzieciaka.
Teraz kumpel jest w kropce, ma w ogóle jakąś opcje uniknąć bycia przymusowym ojcem? Mieli jasny układ o którym wiedziało też parę osób z grona znajomych którzy mogą o tym poświadczyć tak jak i o tym, że oboje nie planowali dzieci.
#seks
Z czystej ciekawości, w jaki sposób sąd ustala w ogóle ojcostwo w takiej sytuacji, gdy gość się wyprze? Załóżmy, że randomowa laska stwierdza sobie, że nosi moje dziecko. Sąd jest w stanie wymóc na mnie robienie jakichś testów? Przysługuje jakiś zwrot kosztów testów i odszkodowanie fałszywie "oskarżonemu" o bycie ojcem, gdy udowodni, że nim nie jest?
@Variv: Nieprawda. Mój ojciec miał taką umowę w formie notarialnej i nie zapłacił ani grosza przez całe życie.
To nic nie da. Sąd potem ustali ojcostwo i będzie jeszcze zaległe alimenty płacić.
Z czystej ciekawości, w jaki sposób sąd ustala w ogóle ojcostwo w takiej sytuacji, gdy gość się wyprze? Załóżmy, że randomowa laska stwierdza sobie, że nosi moje dziecko. Sąd jest w stanie wymóc na mnie robienie jakichś testów? Przysługuje jakiś zwrot kosztów testów i odszkodowanie fałszywie "oskarżonemu" o bycie ojcem, gdy udowodni, że nim nie jest?
I taki test DNA wtedy jest na koszt państwa, czy samemu trzeba płacić? W sumie to dosyć absurdalne, że nie ma domniemania niewinności w takiej sytuacji, i trzeba się bronić przed randomowymi oskarżeniami xD
I taki test DNA wtedy jest na koszt państwa, czy samemu trzeba płacić?
@Zgrywajac_twardziela Hmm aż tak dokładnie to nie wiem. Ale nie widzę powodu dlaczego trzeba by płacić. Powinno być IMHO na koszt państwa.
Co? Naprawdę uważasz, że wymaganie od kobiety wykonania aborcji jest sprawiedliwe?! Aborcja nie jest antykoncepcją, to jest naprawdę poważna decyzja usunięcia płodu, którą nie każda kobieta jest w stanie wykonać, ze względu na duże psychiczne
Ale wątpię aby kiedykolwiek się tak stało bo rządom nigdy nie zależy na sprawiedliwości.
Jeśli kobieta miałby prawo do aborcji kiedy chce to takie samo prawo powinien mieć mężczyzna.
Tam gdzie aborcja jest legalna kobieta może ja zrobić wbrew woli ojca bo decyzję o aborcji podejmuje kobieta ostatecznie. - nikt się zdaniem faceta nie przejmuje. Więc facet też powinien mieć takie prawo. Nie rozumiem dlaczego dąży do nierówności w tej materii -
...nie wymagam od nikogo aborcji? Jedynie aborcji prawnej jak już.
Ok. 1000 zł miesięcznie wynosi twoja rata na telefon? I
Stawianie kobiety przed wyborem albo zrobisz aborcję, albo nie dostaniesz żadnego wsparcia finansowego jest dopiero nie fajne.
Jest na szczęście jeden prosty sposób wazektomia + prezerwatywy, wtedy ta dyskusja nie byłaby wcale prowadzona i nie byłoby takich przypadków.
Jednak jeśli wybieramy tylko jedną metodę antykoncepcji, która może zawieźć to powinno być to brane pod uwagę przez obie strony.
To, że aborcja dla kobiet byłaby legalna nie znaczy, że kobiety usuwałyby ciąże
A to jak mieli układ, że na pewno wykona aborcję jak będzie wpadka to co innego, wtedy jak najbardziej aborcja prawna powinna mieć miejsce. Natomiast, jeśli wspólnie podjęli decyzje, że nie planują dziecka, a po prostu antykoncepcja zawodzi to absolutnie nie powinno być takiej opcji.
Tak, 9k do spłacenia, jednak przed zakupem wykalkulowałam sobie wcześniej czy mnie na to stać, tak samo jak z rozpoczęciem współżycia, powinno się wykalkulować czy stać Cię na utrzymanie dziecka :) Mimo tego jest super opcja, jak Cię nie
No jak nie jest to wymaganie jak stawiasz kobietę przed wyborem albo aborcja albo żadnego wsparcia chociaż finansowego? To nie jest wcale sprawiedliwe.
Ocena moralna czynów to inna sprawa my rozmawiamy o ewentualnych kwestiach prawnych.
Twoja moralność i Twoje wybory gówno kogo obchodzą bo rozmawiamy na poziomie ogólnym w kontekście praw. Sam nie jestem osobiście fanem aborcji na życzenie ale moje osobiste zdanie nie powinno być i nie ma znaczenia w aspekcie prawa. Prawo działa na wszystkich nie tylko na mnie.
Jeśli ma