Wpis z mikrobloga

Rodzielaj strefę prywatną i służbowej, w c--j łatwo jest "tylko zerknąć" albo jak ktoś zadzwoni coś poprawiać "bo już i tak masz kompa, a to 5 minut tylko".


@Brzozaa: ale w sensie masz na myśli, że po godzinach pracy? Nie no, wyłączam kompa po godzinach nigdy mi nikt nie zawracał glowy. Mam osobny pokój na biuro

2 no chyba trzeba tak będzie zrobić
Nawet mógłbym to robić
  • Odpowiedz
@interpenetrate: ale z pc pracujesz bo np. musisz mieć 2+ monitory, czy to kwestia konfiguracji odpowiedniego VPNa czy RDPa?
Bo wiesz, ja formalnie też powinienem z jednej stacji pracować, a praktycznie to nawet z telefonu się wbijałem do sieci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@interpenetrate: tak, po godzinach pracy. To brawo dla Ciebie, z mojego otoczenia służbowego to są dosłownie wyjątki, a i sam się czasem złamię.
Jeśli chodzi o pudło, to zawsze możesz przez pulpit zdalny się łączyć z laptopa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@interpenetrate: no tak, lepiej tracic 3h dziennie na ogarnianie sie i dojazdy i w ogole nie miec czasu po pracy i do tego byc niewyspanym. Kazdemu kto cokolwiek narzeka na zdalna nalezy sie kontrolna lepa. Sam na pol roku ja stracilem i wtedy dopiero docenilem jak niebotycznym rigczem jest zdalna.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@interpenetrate: no szybko zapitala ten czas na zdalnym, ja już od stycznia 2021 u dziewczyny mieszkama, a od marca 2021 na zdalnym i to już prawie 2 lata a to dopiero było (°°
  • Odpowiedz
panie czuje sie jakby wczoraj zaczela sie pandemia a tu mamy 2023


@Big_Fomo: przeraża mnie że nie jestem w stanie samodzielnie określić kiedy zaczęła się pandemia. Moje postrzeganie czasu zostało całkowicie zaburzone od tego momentu.
  • Odpowiedz
@interpenetrate: miałem te same przemyślenia i dlatego od nowego roku zacząłem prowadzić dziennik w OneNote, do którego siadam wieczorami na 15 minut i podsumowuję w nim to, co się działo w danym dniu, jak się czułem, jakie miałem emocje, jakie miałem przemyślenia z d--y, wrzucam też zdjęcia np. pogody albo z jakiejś aktywności z danego dnia. Mam nadzieję, że dzięki temu uda mi się uchwycić coś z każdego dnia i
  • Odpowiedz
no tak, lepiej tracic 3h dziennie na ogarnianie sie i dojazdy i w ogole nie miec czasu po pracy i do tego byc niewyspanym. Kazdemu kto cokolwiek narzeka na zdalna nalezy sie kontrolna lepa. Sam na pol roku ja stracilem i wtedy dopiero docenilem jak niebotycznym rigczem jest zdalna.


@T0pi5: Niektórzy dostrzegają, że jest na to remedium nazywane pracą hybrydową. Jak ktoś nie jest aspołeczny, to serio to pomaga na
  • Odpowiedz
@XpedobearX:
Tzn. inna sprawa to właśnie nie rozumiem gadania, że lata "przeleciały szybciej" przez zdalną. Jak czas szybko leci to znaczy, że jest milej/ciekawiej. Mi też czas covidowy szybko przeleciał, ale to właśnie dlatego bo wtedy trwał mój już zakończony związek (i tak, jestem świadom problemów związanych ze spędzaniem z kimś za dużo czasu itd.) + wjechała zdalna, która była totalnym rigczem. Ogólnie przez różne zdarzenia losowe ostatnia moja psycha
  • Odpowiedz
@Big_Fomo: ja pamiętam jak nasza firma stwierdziła że idziemy na zdalne jakoś parę tygodni po pierwszym przypadku i jak już każdy o 17 pakował laptopa itp a ja w żartach rzuciłem że do zobaczenia w 2021 ( ͡° ͜ʖ ͡°) i tak to już mamy 2023 a ja niektórych nie widziałem od 2 lat xD
  • Odpowiedz
No i kompletnie nie rozumiem problemów "nieaspołecznych" ludzi. Zdalna = w c--j więcej czasu na spotkania towarzyskie, sport, cokolwiek, życie.


@T0pi5: Niestety czasem ciężko to połączyć przez spotkania. Dopóki pracowałem w amerykańskim projekcie, to też miałem dużo wolnego czasu w ciągu dnia (oczywiście zadania wykonywane). A tak ciągle są jakieś przeszkadzacze. Dla mnie hybryda jest komfortem, ale rozumiem też twoje podejście i ówczesną sytuację. No i niestety sporo ludzi pracuje
  • Odpowiedz