Wpis z mikrobloga

Kolejny rok. Kolejne podsumowanie.
Rok temu wpisałem tak:
https://www.wykop.pl/wpis/62823789/kolejny-rok-kolejne-podsumowanie-rok-temu-wpisalem/

W tym roku wyszło tak:
#mintos za 2022 rok: +11,7%

Wynik całkiem dobry, ale w dużej mierze wynika z osłabienia polskiej waluty. Nic nie dopłacałem. W momencie jak nastąpiła agresja na Ukrainę zaprzestałem z większości inwestycji w EUR i KZT. Przyfarciłem analizą z Q4 2021 i wychodząc z rubla nie zablokowałem sobie środków w tej walucie na platformie. Zostały tam jakieś niewielkie środki z ostatnich inwestycji i póki co są zamrożone. Platforma trochę kiepsko sobie radziła w tym okresie, ale wychodzi na to, że najgorsze za nimi. Póki co plan na 2023 jest taki, żeby KZT (tenge) zostawić na reinwestowanie, ale EUR wypłacić i przesunąć w jakieś ETF ALL WORLD lub Emerging Markets. Zatem w tym roku nastąpi częściowe wychodzenie z platformy i rozglądanie się za okazjami długoterminowymi w ETFach, gdzieś czuje w kościach, że dołek na giełdach był w Q4 2022 lub będzie w Q1 2023.

#gielda #ike 2021 rok: -17.15% / łączny zysk +9,56%* (aktywne zarządzanie portfelem, pierwsza wpłata luty 2017)

Najlepszą wycenę portfela miałem w tym roku w marcu, głównie za sprawą dobrego timingu na pierwszy okres wojenny. Czułem, że wojna może się zbliżać i w styczniu i lutym wyprzedałem większość moich aktywów, a w połowie lutego za pomocą certyfikatów ING za jakąś część portfela zagrałem na spadki WIG20. W pierwszym dniu wojny 24 lutego zamknąłem shorty. Kupiłem sporo akcji oraz odkupiłem longa na WIG20, wpłaciłem i wykorzystałem nieruszane limity z 2021 i 2022 roku. Longa najpierw dobrze zamknąłem, potem po korekcie odkupiłem, ale już przetrzymałem co zmusiło mnie do zamknięcia na stracie. Giełda jednak pogłębiła dołek z pierwszego dnia wojny i nie jest w najlepszej kondycji. Póki co uważam, że jesteśmy mega tani i ostatnie spadki na świecie pokazują, że w Polsce już nie bardzo jest gdzie spadać i sugeruje to solidne podstawy do dalszych wzrostów. Wynik ujemny na portfelu, ale "pokonałem" wig20 w tym roku, gdzie spadki były większe.
*wynik ROI zaburzony z powodu, że dopłacam systematycznie każdego roku.

giełda #ikze 2022 rok: -12,16% / łączny zysk +0,91% ( #pasywnyinwestor, zakupy #etf buy and forget).

Na tagu piszę moje ruchy i podsumowania. W tej chwili są tu 3 walory.
iShares S&P 500 Information Technology Sector UCITS ETF (IE00B3WJKG14) (ticker: IUIT.UK)
KraneShares CSI China Internet UCITS ETF (IE00BFXR7892) (ticker: kweb.uk)
Take-Two Interactive Software (US8740541094) (tciker: TTWO.US)
Trochę nastąpił wyłom, bo zamiast ETF kupiłem spółkę, ale zgodnie z zasadami tego portfela tu tylko kupuje i trzymam. Na 2023 rok limit IKZE pewnie wydam w Q1 2023 i zastanawiam się między ETF na Emerging Markets a ALL WORLD, choć to w dużej mierze po prostu USA, zatem nie wiem czy jest sens.

Tak jak pisałem rok temu poszerzyłem mój portfel kapitałowy o obligacje. Zarówno detaliczne EDO oraz te notowane na katalyst - zarówno korporacyjne jak i państwowe.

#obligacje detaliczne 2022 rok: +2,32% (zagregowany zysk dopisany do obligacji)

Wynik w dużej mierze wynika z tego, że rok 2022 był pierwszym rokiem w jakim zakupiłem obligacje skarbowe a ich oprocentowanie w pierwszym roku jest żenujące w porównaniu do inflacji.
Mam zakupione obligacje detaliczne o takich seriach:
EDO0532, EDO0632, COI0826, EDO1032
Dlaczego akurat EDO i COI a nie TOSy? Założyłem, że inflacja przez przynajmniej rok będzie znacznie wyższa od stóp procentowych NBP, przez co zysk w najbliższe 2 lata będzie większy z EDO lub COI a nie z TOS. Czy dziś kupowałbym EDO? To jest trudne pytanie bo inflacja jest bardzo nieprzewidywalna. Niby jesteśmy na płaskowyżu, ale jak doskonale wiecie rząd może majstrować w daninach, tarczach itp co przełoży się na kolejne odczyty inflacji. Doskonałym tego przykładem jest choćby obniżenie VATu (który wypłaszcza krzywą inflacji), czy marże Orlenu, które teraz mocno spadną i w efekcie będzie efekt "wysokiej bazy" pod koniec przyszłego roku. To obok zarabianiu na marży jest według mnie głównym czynnikiem dlaczego zdecydowano się na ten ruch. Skoro zawyżono w Q42022 ceny paliw, to będzie to widać w obniżonej inflacji w Q42023. Tempo inflacji zapewne spadnie, ale wątpię, że dobije do prognozowanych 9% przez NBP w grudniu 2023. Na pewno lepiej inwestować w obligacje detaliczne niż w lokaty. W moim przypadku dla obligacji kupionych w maju będzie miał znaczenie odczyt inflacji za marzec, który jest publikowany w kwietniu. Zarówno majowe jak i czerwcowe obligi pewnie oprocentowane będą na poziomie około 18% - 20%. Czy tak będzie czas pokaże.

#obligacje państwowe catalyst 2022 rok: 7,08% (w zasadzie to zysk za ostatnie 3 miesiące)

W październiku kupiłem także na catalyst obligacje z gwarancją skarbu państwa o tickerze FPC0733 po cenie 57.90. Ich konstrukcja jest zupełnie inna niż detalicznych. W zasadzie jeden akapit wpisu nie starczy na jej pełny opis. W skrócie rentowności na cały okres zapadalności są poddawane ciągłym zawirowaniom rynkowym i najlepiej odzwierciedla je np. wykres https://stooq.pl/q/?s=10ply.b . W odróżnieniu od obligacji detalicznych - na tych obligacjach można stracić! To także te obligacje są najczęściej składowymi "bezpiecznych" obligacyjnych funduszy inwestycyjnych. Jak preferujesz bezpieczeństwo i gwarancje pokonania inflacji wybieraj EDO lub COI. Nie dotykaj funduszy obligacyjnych czy rynku catalyst. Ja tu prawdopodobnie dokupię jeszcze trochę papieru. Będzie to FPC0733 lub FPC1140.

#obligacje korporacyjne na Catalyst 2022 rok: 2,9%

Do kompletu obligacji państwowych miałem też kupowane w Q4 2021 i Q1 2022 obligacje korporacyjne emitowane przez BEST, KRUK i MCI. Dokładnie takie serie posiadam:
KRU1226, MCI0227, KRU0227, BST0327
Wszystkie są na poziomie oprocentowania mniej więcej 3,5%+ WIBOR3M czyli obecnie są to poziomy około 11% w skali roku.
Czy warto w nie inwestować? To raczej przechowalnia kapitału będąca porównywalną alternatywą do nadpłaty kredytu w obecnej sytuacji rynkowej, z tą różnicą, że zachowany jest dostęp do kapitału, ale jest ryzyko związane z bezpieczeństwem emitenta. Zyski w kolejnym roku powinny być zbliżone do 11%, ponieważ stopy z powodu traktatu sopockiego możliwe, że nie będą dalej rosnąć. W tym segmencie portfela zastanawiam się jednak czy nie przeznaczyć tych obligacji na sprzedaż a pozyskaną gotówkę do nadpłaty kredytu hipotecznego. Obecnie dochód Brutto 11% oznacza netto (po podatku belki) oznacza oprocentowanie 8,8%. Aktualne oprocentowanie mojego kredytu na Q4 2022 wynosi 8,99%. Czyli realnie płacę 0,19% za dostęp do kapitału i biorę na siebie ryzyko płynności przedsiębiorstwa. Tu patrząc z perspektywy czasu na pewno lepiej by było wrzucić najpierw EDO/COI a potem korporacyjne, ale nie spodziewałem się tak gwałtownych zmian inflacji i stóp procentowych w 2022 roku.
Wynik uwzględnia stratę gdyż część obligacji straciłem. Za 3% tego portfela kupiłem obligacje Getin Banku, który wziął i upadł. Nie ma tych obligacji w zestawieniu ponieważ zwyczajnie je umorzono przy restrukturyzacji banków pana Czarneckiego w VeloBank. Obligacje kupiłem za śmieszną część ich realnej wartości a przez 2022 nawet dostawałem z nich odsetki. Potraktowałem to jako eksperyment, pewnego rodzaju hazard. Moja duża skłonność do ryzyka podpowiadała mi, żeby spróbować. Kupiłem za bardzo niewielką część kapitału mając świadomość, że mogą to stracić a potencjalne zyski z tego portfela z innych obligacji z pierwszego roku z nawiązką mi to zrekompensują.

Podsumowanie

Analizując sytuację gospodarczą w jakiej obecnie się znajdujemy to prawdopodobnie odczyty PKB najniższe będą w Q12023. Oznacza to, że książkowo warto wchodzić w obligacje o stałym oprocentowaniu, jeśli myślimy o bezpiecznych aktywach. Bardzo często dołek na giełdach wyprzedza lub jest w okresie historycznie najniższych odczytów PKB. Dodatkowo często spadek dynamiki PKB zwiastuje obniżenie się inflacji. Łącząc ze sobą te fakty możemy sądzić, że znajdujemy się po prawej stronie okręgu w obszarze z grafiki oznaczonym jako "Recesja". Ceny akcji mogą, ale nie muszą się jeszcze osuwać, zatem jest dość tanio i warto uzupełnić ten segment portfela. Jest tu jeszcze szansa na korektę lub pogłębienie spadków, ale w długim horyzoncie nie są to wartości, które powinny powstrzymywać nas od decyzji zakupowych.

Na rok 2023 planuje dalsze dokupowanie walorów do portfela. Na pewno kupię jakieś ETFy. Nie wiem tylko czy all world czy emerging markets. Myślę o dokupieniu obligacji. Jeszcze nie wiem czy TOS, EDO czy FPC oraz w jakiej proporcji. Na pewno nie będę dokupować obligacji korporacyjnych. Dużo zależy od pierwszego kwartału i poczynań naszego rządu z płaskowyżem inflacji. Rok 2023 to także rok w którym będę przyglądać się BTC. Jeśli powróci spokój na giełdach to może to być odpowiedni moment na dokupienie tego aktywa. Zastanawiam się nad wykorzystaniem lewaru na kontach brokerskich. Zamiast sprzedawać obligacje i kupować ETF na dany sektor, mogę kupić analogiczny CFD wykorzystując do tego odpowiedni rozmiar pozycji, zabezpieczenia i lewaru. Dzięki temu mogę mieć ekspozycję na dany sektor, w razie problemów dokapitalizować konto o odpowiednią kwotę aby utrzymać pozycję a jednocześnie korzystać z dużego oprocentowania jakie obecnie są na rynku obligacji.

W roku 2023 także będę prawdopodobnie częściowo nadpłacać kredyt hipoteczny. Najbardziej z powodu wyrównania balansu w przepływie kapitałowym. Pieniądze do spłaty kredytu pochodziły z dochodów z najmu, a po nowym roku w zasadzie będę musiał "dopłacać" do interesu. Tak zbilansuje nadpłatę aby dochód z najmu pokrywał obecne raty. Nie spodziewam się dalszych podwyżek stóp procentowych i spodziewam się, że są miejsca na rynku, które dadzą lepiej zarobić niż nadpłata kredytu. Pamiętajcie jednak, że każdy ma swój stosunek do ryzyka. Jeśli komuś przede wszystkim zależy na zmniejszeniu obciążeń finansowych to dla spokoju własnej psychiki lepiej najpierw nadpłacić kredyt a potem dopiero myśleć o inwestowaniu. Nadpłata kredytu jest obecnie inwestycją, która jest gwarantowana i alternatywą jest osiągnięcie 11% zysku brutto (przy założeniu, że kredyt jest na zmiennej stopie procentowej).

Jeśli nastąpią odpowiednie przesłanki istnieje szansa, że część portfela będę upłynniać aby dokonać zakupu nieruchomości (ziemi lub mieszkania). Wszystko zależy od sytuacji na rynku i dalszych moich prognoz. Obecnie uważam, że koniec 2023 może być początkiem dołka na nieruchomościach. Dużo zależy od stopy bezrobocia, PKB i nastawienia ludzi i rządzących na nadchodzące czasy. Na nieruchomościach jest duża bezwładność i ceny nie rosną gwałtownie z dnia na dzień, zatem nie warto zbytnio spieszyć się z decyzją skoro gotówka spokojnie leży sobie na obligacjach EDO oprocentowanych jak inflacja. Jeśli planowany zakup nieruchomości nie jest decyzją o własnych potrzebach mieszkaniowych to warto poczekać na jednoznaczne sygnały o zakończeniu recesji w tym sektorze. Jeśli planowany zakup nieruchomości jest decyzją o własnych potrzebach mieszkaniowych to pamiętajcie, że zysku wynikającego z własnego M trudno przeliczyć na zyski w excelu. Spokój i komfort jest trudny do zmierzenia.

dla porównania:
#wig20 za ostatnie 12 miesięcy: -20.95%
#sp500 za ostatnie 12 miesięcy: -19.44%
#dax za ostatnie 12 miesięcy: -12.35%
#btc za ostatnie 12 miesięcy: -60.78% (w #pln) -63.88% (w #usd)
#zloto za ostatnie 12 miesięcy: +8.22% (w pln) -0.33% (w USD)
#obgligacje EDO zakupione w grudniu 2020 (EDO1230)
https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-10-letnie-edo/edo1230/
1,7% w pierwszym roku odsetkowym oraz 1,00% + inflacja
październik 2020 inflacja -> 2,4%
październik 2021 inflacja -> 6,8%
październik 2022 inflacja -> 17,9%

Wszystkie komentarze powyżej to moja prywatna opinia i skutek przemyśleń jakie zazwyczaj robię na koniec roku. Potem staram się realizować założenia planu lub walidować i wprowadzać korekty, jeśli na jakimś etapie okaże się, że był to błąd. Nie przejmuje się przejściowymi stratami. To jest element tej przygody jaką jest inwestowanie. Za każdym razem jak odnoszę zysk, mam świadomość, że część tego kapitału będzie potem "paliwem" wypalanym na stratach jakie mogą mnie czekać w przyszłości. Ponieważ inwestuje gotówką ekstra nie czuje potrzeby gwałtownej wyprzedaży aktywów z powodu wypadków losowych lub potrzeb konsumpcyjnych np. wakacje lub nowy telewizor. Od tego mam zawsze pewną pulę gotówki dostępną "od ręki", a jeśli nie byłaby wystarczająca to mam scenariusz, w którym wiem które w kolejności aktywa powinienem wyprzedawać. W moim przypadku i obecnej sytuacji na rynku prawdopodobnie wyprzedawałbym obligacje o zmiennym oprocentowaniu notowane na catalyst. W moim założeniu też, dochód głównie posiadam z pracy a inwestuje nadwyżki kapitałowe. Jestem świadomy, że pieniądze mają wartość transportową a nie wartość samą w sobie. Dzisiejsze 1000 zł ma zupełnie inną siłę nabywczą dziś a inną w roku 2000 czy 2040 roku. Dotyczy to także walut #usd czy #eur. Widać to bardzo wyraźnie teraz w dobie bezprecedensowej inflacji jaka jest teraz w Polsce, ale także i na świecie.

#inwestowanie #pociagdozyskow #pieniadze #oszczednosci #sociallending #bitcoin
#pieniadze #oszczedzanie #dolar #europa #emerytura #etf #obligacje #catalyst #gielda
Pobierz szcz33pan - Kolejny rok. Kolejne podsumowanie.
Rok temu wpisałem tak:
https://www.w...
źródło: comment_1672575757mbznj9TSHbPfIMxJfPVaoJ.jpg
  • 14
@Abc111: Jesteśmy w okolicy minimalnego wzrostu PKB. Jeszcze nie wiadomo czy przed czy po.
Jesteśmy na płaskowyżu inflacji. To rząd majstrując z tarczą decyduje czy szczyt jest przed nami czy po. To trochę "rozregulowuje" zegar i nie można do tego podchodzić w pełni automatycznie. Na pewno jesteśmy po prawej stronie zegara.

Szerzej opisałem to w jednym z akapitów wyżej:


Ogólnie jeśli chcesz ogólnych definicji to też wrzucam:
Faza 2 - recesja
@szcz33pan: Widać że dobrze się w tym orientujesz no i dobrze się w tym czujesz. Jest to powiązane z twoją wykonywaną pracą zawodową?
Mimo to jesteś za ostatni rok pod kreską, a przynajmniej patrząc na procenty. Ewentualnie ratuje cię EDO lub złoto.
Zdrowia i spełnienia marzeń.
Widać że dobrze się w tym orientujesz no i dobrze się w tym czujesz. Jest to powiązane z twoją wykonywaną pracą zawodową?

@nieludzki666: wynika to raczej z mojego hobby i zamiłowania oraz "studiowaniem" po godzinach we własnym zakresie. Jak wybierałem studia to miałem dylemat. Ekonomia czy Informatyka. Wybrałem informatykę jako studia i teraz jest to mój zawód, a ekonomią i inwestowaniem zajmuje się z pasji oraz z faktu, że dzięki pracy
@szcz33pan: a jakie masz stosunkowe wagi poszczególnych aktywów w portfelu? Zloto w większej ilości (powyżej 10%? czy jednak minimalnej)?

Jeżeli oceniasz naszą gospodarkę to chyba warto tez coś wspomnieć o naszym sąsiedzie zachodnim. Nasza gospodarka mocno powiązania jest z ich gospodarka. Jak prognozujesz perspektywy niemieckiej gospodarki na 2023?
a jakie masz stosunkowe wagi poszczególnych aktywów w portfelu? Zloto w większej ilości (powyżej 10%? czy jednak minimalnej)?


@dzester: złoto do zestawienia dodałem jako benchmark. Pozycji brak. Tak samo nie mam BTC.
IKE oraz IKZE stanowiły poniżej 20% portfela. Dopiero w tym roku będę dokładał tam więcej niż limity IKZE i IKE i zacznę dociążać sektory akcyjne. Mintos stanowił prawie półtorakrotność tego co było w akcjach, zatem sumarycznie wyszło pewnie na
Pobierz szcz33pan - > a jakie masz stosunkowe wagi poszczególnych aktywów w portfelu? Zloto w...
źródło: comment_1672834736j46ihFcCnAoacegOtQKqyU.jpg
polecasz jakieś książki które warto przeczytać? skąd czerpałeś wiedzę o wszystkim?


@kacper1302: dopiero teraz zauważyłem Twoje pytanie.
W zależności od tego na jakim etapie znajomości finansów jesteś zależeć będzie co najpierw warto przeczytać.

Jak jesteś totalny żółtodziób, albo dopiero zaczynasz i może pojęcia takie jak ETF, TFI, Catalyst, EDO itp. są dla Ciebie znane tylko trochę albo wcale to na pewno polecałbym na początek książkę "Finansowa Forteca" od Marcina Iwucia. W