Wpis z mikrobloga

Kurua, troche sie martwie.... pisalam juz o #przebranzowienie bo nie chce juz pracowac w #korposwiat poszlam w stylizacje paznokci i od pazdziernika intensywnie cwicze. Od poczatku grudnia doszkalam sie w salonie, czuje mega progress, bardzo lubie to robic. I tu problem xD zaczynam miec problemy skorne. Tam gdzie dotknę sie hybryda, to na drugi dzien mam swedzace podraznienie, ale w ogole swedza mnie cale rece, nie tylko dlonie i dekolt. W dodatku wyszedl mi jakis syf na twarzy.
Kurua, czlowiek chce dobrze, chce pracowac sobie a tu klody pod nogi. Do korpo nie wroce. Chyba po prostu bede musiala sie smarowac sterydami...
#gownowpis #zalpost #zalesie #rozowepaski #pracbaza
  • 16
  • Odpowiedz
@Kanarynka dziwne bo u mnie się kobiety na rękach nosi, niewiele wymaga i sporo płaci i nie rozumiem czemu jakaś miałaby z takiej pracy rezygnować, inwestować i narażać się na spore rozczarowanie bo tych makijaży/pedicure jest mnóstwo i warunkiem koniecznym do wejścia jest posiadanie naprawdę dużej siatki znajomych żeby zgarnąć cześć klienteli i żeby zysk był współmierny do zaangażowania
  • Odpowiedz
@POTEZNA_HAUBICA: jak u ciebie sie kobiety na rekach nosi? Nie rozumiem. Moja praca tez jest lekka, wlasciwie bezstresowa, ale od 5 lat robie to samo i nudzi mnie to juz piekielnie. Plus atmosfra w firmie bardzo sie zmienila na przestrzeni lat, mam sredni team. A pracować w paznokciach nie trzeba na swoim. Mozna w salonie. Salony zabijaja sie o stylistki, nawet bez doswiadczenia
  • Odpowiedz
@Alpharius: uzywam nitrylowych. Ale no niestety, jak sie uwale na nich hybryda + mam nawyk wycierania pedzelka w rekawiczke jezeli cos na nich jest. To wszystko przechodzi xD raz mi skapnela hybryda na buta to tak mnie palec u stopy swedzial, ze myslalam ze to grzybica xD ofc to bylo od hybrydy, but wyprany.
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Takie cienkie przepuszczają już po ok 10 minutach a skoro masz nadwrażliwość na hybrydę, to jedynie częstsze zmiany rękawic ci zostają.

Chociaż w sumie, zobacz taki patent: stary flakon od perfum, te tańsze z avona da się rozebrać i napełnić, wlej tam jakiś alkohol izopropylowy czy coś. Jak już się pobrudzisz to psikasz z takiego flakona i wycierasz o ręcznik kuchenny, szmatkę, cokolwiek.
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Zabijają się o osoby bez doświadczenia? xD już widzę jak osoby pracujące już w salonie, szkolą jakieś randomowe osoby i te osoby pożal się Boże robią komus jakikolwiek zabieg. Chyba lekkie wyolbrzymieniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Zależy co w tym korpo się robi, możesz trafić gdzie siedzisz i ciagle robisz to samo albo trafić gdzie się często zmienia projekt, delegacje itd. Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy, ciagle wychodzenie ze strefy komfortu i wysoka odpowiedzialność jest tak samo z czasem męcząca jak siedzenie i klepanie tabelek przez kilka lat bez refleksji. Powodzenia w nowym zawodzie!
  • Odpowiedz