Wpis z mikrobloga

@GonnaFind: Jak miałem zsyp to nie śmierdziało na klatce, ani szczurów ani robali, bo było dezynfekowane regularnie, za to teraz mam na szybko postawioną wiatę śmietnikową. W lato śmierdzi na całą ulicę, przejść obok się nie da, a w środku tyle robactwa, że jedyne co przychodzi do głowy to Hans Get ze Flammenwerfer. Dostać się do dalszych śmietników jest niemożliwe, worki wrzuca się jak granat do pomieszczenia. A i tak nikt