Wpis z mikrobloga

Zupełnie nie rozumiem na czym polega fenomen karpia na święta. To jest niedobra ryba, wali mułem, a wszędzie w tv reklamy że u nas karp najtańszy. Te słynne bitwy lidlowe o karpia, no nie rozumiem.

Rybne danie na święta to dla mnie smażony dorsz po grecku i smażony dorsz w zalewie octowej z cebulką. Jak sobie pomyślę że niektórzy jedzą tego karpia w galaracie to mi z żołądka podbija, no ludzie, no nie...
#ryby #swieta
  • 89
@Minieri: Ciekawostka: jedzenie karpia na święta zaczęło się w prl, a odkładnie w 1947 roku. Nowa władza, aby zachęcić ludzi do siebie chciała zapewnić ludziom podaż mięsa, ale jak to w socjaliźmie bywa, średnio wyszło. Jeden z ministrów pochodzenia żydowskiego wpadł na pomysł narodowego hodowania karpii (pamiętał z dzieciństwa że ta ryba jest prosta w hodowli i daje sporo mięsa). Tak też zrobiono i zaczęto zarybiać każdą dziurę w ziemi napełnioną
@LifeReboot: pytanie nie do mnie ale odpowiem - jem przynajmniej dwa, trzy razy w roku, poniewaz jestem wedkarzem i karp to jedna z najwaleczniejszych ryb w polskich wodach, dodatkowo dorastajaca do satysfakcjonujacych rozmiarow.
Kazda ryba zle zrobiona jest w smaku do dupy, wiec nie chwal sie, ze jest gowniana, bo to znaczy, ze ani ty ani twoja rodzina nie potrafi gotowac.
Karp nie jest moze cudem swiata, ale dobrze zrobiony nie
Zupełnie nie rozumiem na czym polega fenomen karpia na święta


@Minieri: Oho! Zaczyna się. Jeśli nie rozumiesz fenomenu karpia to poczytaj wpisy sprzed roku, dwóch, trzech itd bo co roku ktoś to rozkminia
@Minieri: Karpia też trzeba umieć przyrządzić i mieć ze sprawdzonego źródła. Jak odpowiednio zamarynujesz przez całą noc i masz rybę z dobrego stawu to smakuje całkiem ok. Ale jak inni wspomnieli, to tradycja i tego nie zmienisz, tak samo z innymi rzeczami wątpliwej jakości kulinarnej jak sałatka warzywna.
@naciski: Domyślam się że takie wpisy już nie raz tu bywały
@Oseghe: Ale sałatkę warzywną to zostaw w spokoju - podstawa to dobry majonez i wtedy zawsze będzie smaczna. I proszę nie czytać spoilera bo nie chcę kłótni o majonez xD

@Minieri: Ale to są warzywa z rosołu w majonezie xD

Wolę z nich sobie zrobić bowla i wtedy z chęcią zjem bez problemu, bo nie ma tam nic co mi nie smakuje, ale razem dla mnie to niejadalna papka.
@Minieri: Pewnie dotyczy to głównie starszych osób którzy przez dziesiątki lat nie mając wyboru jedli karpia i tak im zostało. Być może kiedyś jak ty będziesz miał 60 lat będziesz walczył o dorsza w lidlu a młodzi będą się śmiać bo będą jedli sushi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie podzielam twój pogląd. Karp za kg ze skórą, ośćmi i płetwami jest droższy niż filet z pstrąga łososiowego,
@LifeReboot: Karp jest trudno dostępny poza okresem świątecznym, ale są miejsca gdzie można go kupić i jest jedzony. W Opolskim jest szlak kulinarny, gdzie w wielu miejscach można zjeść karpia pod różnymi postaciami.