Wpis z mikrobloga

@Kenzie: Jak dla mnie czwórka była dobrą i dość przyjemną turówką z fajnym soundtrackiem i rozbudowanymi tekstowo kampaniami (Kampanię Gauldotha wręcz pochłania się jak książkę), ale beznadziejnym "hirołsem". Choć niektóre featuresy, tak jak np, samodzielne poruszanie się oddziałów na mapie jak dla mnie były na plus i są mile widziane w serii ogólnie. Gdyby wyszła jako turówka pod inną "franczyzą" to pewnie byłaby dzisiaj lepiej odbierana przez graczy. Plusem jest też