Wpis z mikrobloga

Mireczki, potrzebny #wykopefekt, w nocy zaginął mąż znajomej, ogromna prośba o udostępnienie i wyplusowanie dla zasięgu, już nieraz #wykop zdziałał cuda, poniżej opis:

#zaginieni #zaginal
Michał Czeszyński31lat
#wroclaw #brwinow #wroclaw

Michał mieszka w Brwinowie.
13.12.2022 wyjechał w delegacje do Wrocławia.
Ostatni raz widziany był około północy przy restauracji Lwowskiej na ul. Rynek 4 we Wrocławiu gdzie przebywał tam ze współpracownikami.
O godzinie 23:50 ostatni raz Michał miał kontakt z rodziną

⚠️Kamery monitoringu zarejestrowały Michała na skrzyżowaniu Szewska/Wita Stwosza.
Najprawdopodobniej udał się dalej Szewską w stronę Grodzkiej ⚠️

Michał zatrzymał się w hotelu przy ul. Piotra Skargi 24 (Hotel B i B Stare Miasto Wrocław)

Zaginiony do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną, ani nie powrócił do miejsca gdzie przebywał w czasie delegacji.

Rysopis
Michał ma 182cm wzrostu, niebieskie oczy, blond włosy.

Mężczyzna ubrany był w czarna kurtkę , granatową marynarkę, koszule w kratę, czarne buty.

⚠️Zaginiony posiada z tyłu głowy charakterystyczny znak (siwa plamka)
Na lewej nodze posiada blizny pooperacyjne⚠️

Michał posiada ze sobą telefon komórkowy, ale jest nieaktywny. Ma dokumenty.

Jeśli ktokolwiek widział zaginionego lub zna miejsce jego pobytu proszony jest o kontakt z policją pod nr 22 729 59 46 lub pod nr alarmowy 112

Można również napisać bezpośrednio do strony #soszaginiecia

GWARANTUJEMY ANONIMOWOŚĆ‼️
geneosis - Mireczki, potrzebny #wykopefekt, w nocy zaginął mąż znajomej, ogromna proś...

źródło: comment_1671049314Seuu89KjaSFT21if0Qzb3X.jpg

Pobierz
  • 82
  • 52
Dodatkowe info ponizej: - ostatnio widziany na monitoringu na skrzyżowaniu Szewska/Wita Stwosza (ok. 0:30-01:00), najprawdopodobniej udał się dalej Szewską w stronę Grodzkiej. Na monitoringu nie miał czapki. - znakiem szczególnym Michała jest charakterystyczna "plamka"/odbarwienie siwe włosów z tyłu głowy. W nocy z 13/14.12.2022 we Wrocławiu zaginął mój mąż Michał Czeszyński (31 lat). Ostatni raz widziany około północy przy restauracji Lwowskiej na starym rynku we Wrocławiu. Ubrany był w czarną kurtkę, granatową marynarkę,