Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
jak ja potrzebuje wolne to po prostu nie przychodze (a wyplata sie nie zmienia). Potem odrobie

@gorzki99: to ja idę ma zwolnienie i jak wyzdrowieje to wracam do pracy. Ty dostajesz grypy i masz potem tydzień do odrobienia xd
Na L4 w blisko 20 letniej karierze bylem lacznie moze 3 miesiace. Z cego miesiac po blokadach w kolanie i miesiac po szyciu przedramienia. Mam resztki rigczu.


@gorzki99: właśnie nie masz rigczu, tylko mentalność niewolnika, w dodatku bez szacunku do samego siebie.
Ale co wy? Ciśniecie z kolesia, że mało chorował i nie brał L4?

Ja tam zawsze w robotach miałem fair relacje z szefami i nie miałem potrzeby nikogo dymać na L4, kasę czy cokolwiek. Zawsze dostawałem od nich wsparcie, zrozumienie, no i po prostu traktowaliśmy się jak ludzie, którzy chcą robić razem biznes ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Także musicie zrozumieć, że nie każdy pracuje u Janusza czy w
czy właśnie gdy go złapie grypa, to łaskawie szef mu pozwala nie przyjść, ale oczywiście trzeba to odrobić, a on myśli, że to super układ. Oczywiście są tacy, którzy by się na to zgodzili, bo jednak 80% pensji to nie 100%, a dochodzą jeszcze inne sprawy typu premie, prowizje, których dostaje się za L4 0%.


@HetmanPolnyKoronny: Ale on może nie mieć premii i ma wywalone :)
Ba, premia za niebranie L4
Ba, premia za niebranie L4 to chory układ. Ta powinna być od wykonanej roboty i jakiś zysków firmy z tego tytułu.


@symis: nie chodzi mi o premię za "frekwencje" czyli po normalnemu nie branie L4, bo to konkretna patola. Trudno wyciągnąć premię za wyniki w miesiącu, np wyrobienie planu sprzedaży, gdy nie było Cię pół miesiąca w pracy.
@stuparevic: brzmi jak moja robota w kinie XD rozchorujesz się na święta? połowa osób pojechała do domu, kto przyjdzie za ciebie na 26.12? nikt? no to MUSISZ przyjść, narka, półtora miesiąca później sama się z tego #!$%@?łka wyniosłam
przecież z tego skina zalatuje jakąś gówno robotą w galerii handlowej czy żabce. nikt się nie odzywa bo ma #!$%@? bo wie, że i tak nie z tego nie będzie miał. zazwyczaj umowy zlecenie więc można sobie dorobić godzin, oczywiście po standardowej stawce a jak ktoś został uhonorowany UOPem to zazwyczaj są to godziny do odbicia ale oczywiście nie na zasadzie całej zmiany tylko jutro sobie wyjdziesz godzinę wcześniej, za tydzień dwie
czego nie zrozumiales w stierdzeniu ze jak potrzebuje nie przyjsc to nie przychodze, nie muszac brac lewego L4? Popros kogos o wytlumaczenie


@gorzki99: Ja nie rozumiem czegoś tutaj. Co to znaczy w naszym prawie pracy sformułowanie "jak potrzebuję, to nie przychodzę". Wniosek o urlop bezpłatny się wystawia, a nie samowolkę odpieprzasz. :)
@lubiepizze Perfekcyjnie podsumowane. Jak pracodawca idzie pracownikowi na rękę, to potem nie ma problemu. Jak się musi prosić, to znaczy, że to żaden pracodawca, bo nie ma narzędzi i procedur a zwykły zleceniodawca, który jeszcze sobie ukręcił bat na siebie w postaci "grafiku, miejsca i nadzorcy" i musi jęczeć i żebrać a reszta ma wyrąbane.
Ja nie rozumiem czegoś tutaj. Co to znaczy w naszym prawie pracy sformułowanie "jak potrzebuję, to nie przychodzę". Wniosek o urlop bezpłatny się wystawia, a nie samowolkę odpieprzasz. :)


@czopek-wykopek: juz wyjasniam.

Akurat tak sie poskladalo ze musialem porobic badania.
Mowie mojemu przelozonemu ze we wtorek mnie nie ma bo ide na badania a w czwartek mnie nie ma bo ide z wynikami.

Wiesz co odpowiedzial? " Spoko-jak bierzesz urlop to
@gorzki99: Nieno, nie oszukujmy się, mam 3000zl miesięcznie, jak nie będziesz faktycznie brał L4 to dorzucę jeszcze koszyk prezentowy na święta

Daj znać kiedy możesz zacząć