Wpis z mikrobloga

Czytałem dzisiaj na Twitterze że członkowie młoda #lewica oczekują między innymi parytetów na listach do sejmu. Wiadomo, parytety należą się na stanowiskach dyrektorskich i kierowniczych które piastuje promil facetów.

Ale jak chodzi o inne zawody czy wojsko to już parytetów nie chcą.

Takie to lewackie równouprawnienie. Ot banda absolutnie obrzydliwych hipokrytow

#obowiazkowecwiczeniawojskowe #bekazlewactwa #polityka
  • 5
@Xtreme2007: wyobraźcie sobie.

komisja, stare chłopy i baby za stołem a przed nimi kilkanaście dziewczyn rozebranych do majtek jest właśnie ocenianych, czy nadają się do swojej tradycyjnej roli. Jedna nie przyszła, to doprowadziła ją policja. Przecież gdyby kobiety musiały przejść to, co jest doświadczeniem każdego młodego chłopaka, to dostałyby szału, a krzyki z lewej strony sceny słychać byłoby na cały kontynent i połowę cywilizowanego świata

sympatyzuję z lewakami z pewnych powodów,
@Xtreme2007: Przecież parytety na listach wyborczych do Sejmu istnieją już od 10 lat (kobiet nie może być mniej niż 35% na każdej liście). To czego oni się domagają tak właściwie? Może chodzi o zwiększenie tych 35% do 50%?

Zresztą akurat te parytety trochę mijają się z celem, bo w PiS, PO i Lewicy i tak było sporo kobiet, za to mało która kobieta chce startować z listy PSL albo Konfederacji. Przez