Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
Wczoraj miałam okazję pierwszy raz spróbować pizzy neapolitańskiej w dzielnej 43 (w Łodzi przy fabrycznym)


Wzięłam Salame, chłopak wziął Diavole i bardzo chwalił (chociaż też woli normalne xD)

Ale poszliśmy tam po części nie ze względu na pizzę tylko kerfu... pizzusia, który podawał jedzenie. Niestety zostaliśmy posądzeni na takim jakby podeście a pizzuś nie umie into schody, a lokal był pełen, więc nie dało się go zmienić (,) ale widziałam jak podjeżdża do gości obok, więc może kolejnym razem się uda (ʘʘ) zarezerwuje miejsce z notatką "takie żeby robot mógł do nas dojechać" xD

Podsumowując: pizza pyszna jak ktoś lubi neapolitańskie, bardzo też polecam lemoniadę z marakują, a i pani Jurisu, kerfuś jest dla zarządu, dla pani jest kącik na podeście ()

#jedzenie #jedzzwykopem
Yourisu - Wczoraj miałam okazję pierwszy raz spróbować pizzy neapolitańskiej w dzieln...

źródło: comment_1670830210qpJ3O6RkyKxITdREoCmCsJ.jpg

Pobierz
  • 21
@Yourisu: imo najlepsza neapolitańska w Łodzi, chociaż coś jakby ostatnio oszczędzali na ilości składników. Natomiast najlepsza klasyczna włoska w tutti Santi, jeśli jeszcze nie byłaś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Yourisu: Możecie nalać polaczkowi Don Perignona, albo dobrej whisky 18 letniej. Polaczek wypije duszkiem i powie, że cierpkie i jakieś mdłe. Dacie polakowi trufli to powie, że to jakiś zgniły czosnek. Zaparzycie polaczkowi dobrego espresso z dobrej, ręcznej maszyny, z świeżo mielonych ziaren bardzo dobrej jakości, powie że jakaś mała ta kawa i w ogóle kwaśna i i dziwnie smakuje. Dlatego mnie nie dziwi, że 3/4 z was, biedaki szkaluje HAWAJSKĄ.
@franek13 ja w nich nie byłem, ja dopiero jadę do Neapolu ale słyszałem że można się mocno negatywnie zaskoczyć tymi polecanymi, bo są one też najbardziej turystyczne i nie warte czekania. Z tych które opisałeś planuje odwiedzić 50 kalo. Mam na liście też Pizza 3.0. Znajomi byli w da Michele 2 miesiące temu i mówią że tragedia, więc odpuszczę.