Wpis z mikrobloga

Przeglądam sobie co ludzie generują z ChatGPT, który potrafi już generować (nadal proste), ale jednak całe programy, no i powiem Wam, że zaczynam się rozglądać za nowym zawodem. To już jest duży skok w stosunku do Codex/Copilota, a przecież minął naprawdę krótki czas od wprowadzenia tych narzędzi, to co będzie za 2, 3 czy 5 lat?

Możecie się śmiać i zaklinać rzeczywistość, że klienci i tak nie wiedzą czego chcą i jesteśmy bezpieczni, ale imo to nie jest prawda. Bo z narzędziem generującym całe programy, do stworzenia takiej samej funkcjonalności niedługo nie będzie potrzeba X osób, a np 20% tego zespołu, którzy będą nadzorować i poprawiać co wypluwa AI. A co z resztą?
Jakiś czas jesteśmy jeszcze bezpieczni, do czasu wprowadzenia i poprawy tego co pokazano, ale myślę że dużo czasu jako branża już nie mamy (bardziej kilka niż kilkanaście lat), aż zaczną się masowe zwolnienia, bo ludzie staną się w takiej liczbie zbędni.
Imho ludzie twierdzący, że AI to dla devów żadne zagrożenie, są jak ludzie mówiący, że iPhone nie jest żadnym zagrożeniem dla Nokii.

A ja czuję się jak ten Janusz z mema, który nie potrafi znaleźć pracy jak zamknęli mu fabrykę garnków. IT to wszystko co umiem i nawet nie wiem w co mógłbym iść i jak się za to zabrać. Jakieś kursy czy szkolenia? Bo nie chce być zwykłym robolem i mam ambicje na więcej, ale bez studiów takim czy innym inżynierem raczej nie zostanę.
#programowanie #programista15k #pracait #pracbaza #chatgpt
  • 32
Inny przykład to algorytmy do tłumaczeń np deepl są już na dobrym poziomie a tłumacze nadal mają robotę i jakoś nie wrzuca się całości do tłumaczenia maszynowego.


@heartbrakerr: To pogadaj uczciwie z tłumaczami ;). 90% branży na tym jedzie.
Właśnie dosłownie maszyny obecnie sprzątają mieszkania xD


@TMP_2137: pościerają kurze, poukładają w szafach, zbiorą dziecięce zabawki z całego mieszkania do pokoju dziecka? O takim sprzątaniu pisałem.

nadal ten chat bot nie zastępuje w pełni programisty tylko usprawnia jego pracę. Nadal będziesz pracował normalnie tylko twoja praca będzie dużo bardziej wydajna i będziesz produkował kod dużo dużo szybciej. Nadal musi być ktoś kto będzie chociażby wpisywał formułki w to okienko i kleił
na razie. Przecież ja nie piszę, że już za tydzień wszystkich zwolnią, a


@zmarnowany_czas: te generatory mogą być coraz dokładniejsze i lepsze w wyszukiwaniu informacji, natomiast nadal mają potężne ograniczenie: kompletnie nie rozumieją tego co sklejają. Działają na poziomie stażysty bezmyślnie przeklejającego kody ze stack overflow. Lepszy stack overflow nie zrobi z głupiego stażysty profesora.
Lepszy stack overflow nie zrobi z głupiego stażysty profesora.


@Krolik: ale zamiast 10 stażystów to samo zrobi 2. Zamiast 10 midów, to samo zrobi 3 i zamiast 10 seniorów, wystarczy 1. I nagle z 30 osób teraz, za X czasu potrzeba 6. Pozostałe 24 idą na bruk.
@zmarnowany_czas: No właśnie nie. Bo widzisz, ja miałem jednego kiepskiego stażystę w projekcie i już go nie mam, bo go wywaliłem (przeniosłem do innego projektu w JS, hehe). A wywaliłem go dlatego, że gość miał produktywność ujemną tzn. więcej czasu zajmowało mi tłumaczenie mu po raz N-ty co ma zrobić i jak, niż zajęłoby to gdybym sam to zrobił. Więc 10 stażystów o ujemnej produktywności będzie mieć nadal produktywność ujemną -
To że będzie mniejsze zapotrzebowanie na stażystów / juniorów nie przekłada się na mniejsze zapotrzebowanie na seniorów.


@Krolik: no dobra, niech seniorów będzie tyle samo. No, ale w końcu zrozumiałeś, o co mi chodzi i przyznałeś mi nawet rację — w branży zostaną nieliczni, będący wymiataczami. Większość z tych, którzy są przeciętniakami i niżej wyleci, bo zastąpi się ich AI, które wypluje projekt na podstawie wymagań biznesu, a pozostałych kilku devów,
@zmarnowany_czas: IMHO nadal nie masz racji - historia pokazuje że ułatwienie pracy nie powoduje zmniejszenia zapotrzebowania na ludzi wykonujących tę pracę tylko zwiększenie ilości pracy tak że zapotrzebowanie na pracowników pozostaje takie samo albo paradoksalnie jeszcze bardziej rośnie bo zmniejsza się próg wejścia. Przykładowo w latach 1960 programiści pisali w asemblerze i konieczna była znajomość sprzętu lepsza niż obecnie wymaga się od seniorów. Z czasem wynaleziono języki wysokiego poziomu, w tym
@zmarnowany_czas: Ale co Ty porównujesz pracę fizyczną z pracą kreatywną? To się nie przekłada. Pracy fizycznej praktycznie nikt nie lubi, więc jeśli jest coś co powoduje że można jej robić mniej, to ludzie będą jej robić mniej i przeniosą się do ciekawszych zajęć i to jest dobra rzecz. Trzeba brać przykłady z branży, podałem Ci przykład bezpośrednio z IT. Były już różne "rewolucje" dotyczące zmian organizacji pracy - np. jak się
Inna sprawa, że jeśli ta AI będzie faktycznie tak dobra aby programować na poziomie jak np. senior, to oznaczać będzie to koniec wszystkich zawodów umysłowych w takiej formie w jakiej je znamy teraz, a nie tylko IT.


@Krolik: oczywiście, że tak i nigdy nie twierdziłem inaczej. Świat "białych kołnierzyków" zostałby zwyczajnie zniszczony.

Pracy fizycznej praktycznie nikt nie lubi,


@Krolik: bardzo bym polemizował
@zmarnowany_czas: tyle że to nie nastąpi w tej dekadzie a bardzo prawdopodobne że i w tym wieku. Tak samo ludzie byli zafascynowani cybernetyką w latach 1960-1970 i wieszczyli że lada moment komputery staną się tak inteligentne jak ludzie na podstawie faktu, że komputery potrafiły grać w proste gry logiczne lepiej niż człowiek (w tej chwili grają lepiej praktycznie we wszystkie gry logiczne łącznie z go). Wiemy że nic takiego się nie