Wpis z mikrobloga

Przed wezwaniem do wojo:
- My już ubrani
- NATO ARTICLE 5
- Jazda z kacapami
- #russiahateclub
- szkopy boją sie eskalacji!
- Niech to już p--------e

Po wezweniu:
- Ja już ubrany uciekam
- Literalnie f-----m i niewolnictwo
- Jak zmienić kategorie na E?
- Nie będe ginął za pisoriów
- Wojsko zniszczy mi życie chlip chlip

Top beka z wykopków. #ukraina #bekazpodludzi #bekazlewactwa
wonziu1 - Przed wezwaniem do wojo:
- My już ubrani
- NATO ARTICLE 5
- Jazda z kaca...

źródło: comment_1669900535ZTQx9MhHbReqp8KAaDQ3jA.jpg

Pobierz
  • 78
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak ktoś się nie zgłosił to nie wbijali, było polecenie żeby po jakimś czasie wrócić do nich xD i żeby Ci jedna pieczątkę dodali bo w ten sam dzień "nie mogą".


@Okex: Akurat pod rządami starej ustawy (w nowej nie badałem) trzeba się było co kilka lat pokazać w WKU.

Powód: obowiązek meldunku wojskowego, który składał się z dwóch
  • Odpowiedz
Nie mam nic wbite w tej sekcji, może w ostatnich latach już tego nie wbijali. Nie oszukujmy się, książeczki wojskowe i ta cała kwalifikacja to jeszcze przeżytek z czasów obowiązkowej służby, który został do dziś.


@Nateusz1: wyżej kolega wyjaśnił, ogarnij to lepiej, bo o ile do jednostek pierwszoliniowych brać jak leci raczej nie będą, ale do powojennej okupacji rozzji będzie potrzeba od cholery wartowników.

Co najwyżej, możesz być zmuszony przez aktualnie okupujące państwo do jego przestrzegania lub zostaniesz ukarany ze jego nieprzestrzeganie. Nie jest to w żaden sposób tożsame z
  • Odpowiedz
Ale wiesz że nawet jutro możesz legalnie i na stałe wyjechać z tej złej Polski do jakiejś neutralnej Austrii?


@Filipterka25: Dokładnie tak samo możesz wyjechać z miasta w którym bandyci ściągają haracze. Mimo wszystko, nie znaczy to, że się na to "prawo" godzisz i je akceptujesz.
  • Odpowiedz
Dokładnie tak samo możesz wyjechać z miasta w którym bandyci ściągają haracze.


@bigos555: Zasadniczą różnica między państwem a mafią jest taka, że państwo ma monopol na stanowienie prawa i użycie siły, a bandyci formalnie nie.

No, ale przykład w sumei dobry - jak wiesz że w mieście X jest sobie mafia zbierająca haracze to otwierając knajpę liczysz się z tym. Albo dowodzi to niskiej intleigencji.

Jak się nie podoba -
  • Odpowiedz
ma monopol


@Filipterka25: Nie ma monopolu, skoro bandyci też je stanowią.

liczysz się z tym


@Filipterka25: Dalej nie zmienia to tego, że co najmniej nietrafnie to ująłeś. Nie znaczy to wcale, że to akceptujesz, ale bywasz zmuszony to znosić, musisz godzić się na niegodziwości.
  • Odpowiedz
bywasz zmuszony to znosić, musisz godzić się na niegodziwości.


@bigos555: Możesz się zawsze wyprowadzić daleko od bandytó i złej Polski. Świat nie jest od spełniania fantazji akapkowych czy zbudowania fLAC-u.

Nie ma monopolu, skoro bandyci też je stanowią.


@bigos555: Oczywiście, że ma, gdyż co najmniej z częścią bandyterki walczy.
  • Odpowiedz
@Filipterka25: a, to my tu już o inwazji Rosji i Białorusi mówimy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie byłem gotów na ten poziom abstrakcji, narodowi czempioni są jak zwykle tysiąc kroków przed innymi. Przy okazji nie wiem jak u nas, ale w Rosji z mobilizacji nie można wysyłać poza granice kraju więc u nas wysyłanie kogokolwiek spoza armii zawodowej na Białoruś byłoby mocną imbą
  • Odpowiedz
w Rosji z mobilizacji nie można wysyłać poza granice kraju


@Wap30: No patrz, a wysyłają na Ukrainę.

więc u nas wysyłanie kogokolwiek spoza armii zawodowej na Białoruś byłoby mocną
  • Odpowiedz
No patrz, a wysyłają na Ukrainę


@Filipterka25: nie według statusu prawnego, stąd było przecież przyłączenie republik do FR

Czy masz na poparcie tej tezy jakieś przepisy, czy mocne
  • Odpowiedz
"wysyłanie polskich poborowych spoza armii zawodowej na Białoruś"


@Wap30: Poborowych to nie ma w ogóle. Zmobilizowany rezerwista pełni czynną służbę wojskową, tak jak facet od "kto jest k---a kierowcą?!".

Z samego faktu że według doktryny FR bezpośrednie zagrożenie państwa, w tym zbrojna agresja w tym wymiarze uzasadnia użycie broni
  • Odpowiedz
jakby Putin mógł odpalić atomówkie, to by ją odpalił już miesiące temu


@Filipterka25: nie byłbym taki pewien. Po pierwsze, między atomówką a Putinem jest kilka warstw z którymi trzeba się liczyć, i jeżeli stan rzeczywisty jest zgodny z uznaną doktryną państwową, to te warstwy stają się znacznie mniejszym problemem. Do tego jest jeszcze dynamika wewnętrzna, GRU i FSB. To, że Putin "nie mógł" odpalić atomówki może wynikać częściowo właśnie z tego, że ta decyzja mogła być jego ostatnią. Oczywiście nadal może być, ale znowu - jest ona znacznie bezpieczniejsza w jasnej sytuacji kiedy doktryna na nią przyzwala. Dodatkowo, jeżeli zakładamy motywacje z "wielkorosyjskości", to zagranie va banque musiałoby zakładać pewność co do pasywności zachodu wobec takiego ruchu, bo inaczej Rosja przestaje istnieć co by z tymi atomówkami nie zrobili. Jeżeli będą pod ścianą i istnienie Rosji stanie i tak pod znakiem zapytania, nagle to równanie mocno się upraszcza.

Kolejna rzecz- wielu dokładnie to samo mogło powiedzieć przez faktyczną mobilizacją - niemniej jak pokazują fakty, Putin decyzje jednak wstrzymuje, waży, i nie jest w trybie całkowitej
  • Odpowiedz
Na wstępie - szacun za wiedzę, chyba pierwszy raz na wypoku musiałem nieplanowo wyjść z trybu "heheszkowania" w tryb pisania nieco bardziej racjonalnie.

Po pierwsze, między atomówką a Putinem jest kilka warstw z którymi trzeba się liczyć, i jeżeli stan rzeczywisty jest zgodny z uznaną doktryną państwową, to te warstwy stają się znacznie mniejszym problemem


@Wap30: To jest założenie, że te warstwy faktycznie przejmą się doktryną bardziej niż własnym kuprem i wykonają rozkaz uderzenia nuklearnego na tereny inne niż rosyjskie. I że mają wpływ na podjęcie lub wykonanie decyzji - nie wydaje mi się racjonalne, by zbytnio rozbudowywać strukturę przez którą rozkaz użycia arsenału nuklearnego musi
  • Odpowiedz
warstwy faktycznie przejmą się doktryną bardziej niż własnym kuprem i wykonają rozkaz


@Filipterka25: no i to jest coś w co osobiście bardziej wierzę, bo przecież podczas zimnej wojny były co najmniej dwie zbliżone sytuacje (B-59 i chyba bardziej znany Stanisław Pietrow) i oczywiście indywidualne decyzje powstrzymały użycie broni jądrowej, a nastroje były wtedy raczej bardziej napięte niż dziś.

Tylko znowu - przy tej stawce i braku absolutnej pewności (może taką ma CIA, choć wątpię) pozostaje czysto matematyczny model - a w nim dużą zmienną pozostaje dopuszczalność takiej decyzji przez doktrynę (podobnie jak właśnie doktryna jednomyślności zablokowała decyzję o użyciu broni jądrowej w przypadku B-59). Stawka tutaj blokuje w zasadzie możliwość operowania nawet w sytuacji znacznej pewności, bo sprowokowanie użycia broni jądrowej po prostu nie wchodzi w
  • Odpowiedz
Możesz się zawsze wyprowadzić daleko


@Filipterka25: Ja p------e. Nigdy temu nie zaprzeczyłem. Dokładnie tak samo jak prześladują cię gangsterzy. Napisałem tylko, że nie jest prawdą twoja teza o tym, że to akceptujesz. Co najwyżej, nie masz wyjścia i musisz się z tym pogodzić.

najmniej z częścią bandyterki walczy.


@Filipterka25: A z częścią się musi dzielić władzą. W Donbasie długi czas, dwa państwa jednocześnie w różnym stopniu ją miały,
  • Odpowiedz