Wpis z mikrobloga

@sussemaus: Kwestia dobrania pod siebie. Tutaj się nie kupuje oczami. Czasami to też kwestia delikatnego rozbicia linera i "dziewiczej kostki". Czasem też za słabo dopięty but powoduje przenoszenie zbyt dużego obciążenia na kostkę.
Gdy kupiłem swoje RB Twister 80 laata temu to też miałem problem z kostką. Trochę czasu mineło. Albo mi się noga przyzwyczaiła, albo but się rozbił. Ciężko powiedzieć, przeszło.
@ImperiumCienia: @SEGATASANSHIRO: nigdy w życiu nadgarstki. Kolana, kolana i jeszcze raz kolana (i łokcie). Nauczyć się upadać na kolana a na ręce wystarczą rękawiczki bo ochraniacze na nadgarstki i tak nadgarstków nie uratują w krytycznej sytuacji, nadają się za to jako usztywniacz po urazie. Jak lecisz na ryj to ratujesz się kolanami jeśli się da, a jeśli się nie da to robisz przewrót, żeby chronić rączki.
No chyba, że jeździsz