Wpis z mikrobloga

@nvrmnd: Czego jeszcze nie było? Fasolka po bretońsku, paszteciki, barszcz, zupa grzybowa, śledzie w majonezie i śmietanie, chałka, kremówka (jak wykopki mogły zapomnieć o kremówce)

  • Odpowiedz
  • 0
@arinkao: O, fajny protip, przetestuje. Ja z kolei zamawiam wszystkie kosmetyki z polski, właśnie idzie do mnie ogromna włosowa paczka, bo tutaj nic ciekawego nie mogłam znaleźć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@Saeglopur: Z Amsterdamu. Biedacki chinol to moja ulubiona rzecz podczas okresu i kaca. Pizzę w Warszawie mamy jedna z najlepszych w europie, a chleb Holendrzy maja prawie tak zły jak w stanach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz