[hyacinthus]

#szlachetnapaczka

[HANTEK2]

@hyacinthus: pani Katarzyna zaciazyla w wieku 18 lat i jakos juz tak polecialo.

[cutecatboy]

@hyacinthus: klasyk, mąż alkoholik, bieda jak #!$%@?, praca na czarno. A #!$%@?, zrobię sobie kolejnego dzieciaka z typem, z którym nawet nie mieszkam xD pewnie poznała go dokładnie 9 miesięcy temu i ups, wpadeczka xD i kolejny dzieciak do klepania wspólnej biedy. A potem kluczowe potrzeby to żarcie i ciuchy, bo nawet na to nie mają. Ech, taka to pożyje.

[viciu03]

@hyacinthus: Ale faza. Wierzcie mi lub nie, ale ja pisałem ten opis ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na szczęście dość szybko zgłosił się darczyńca

[viciu03]

@cutecatboy: no nie wiem... Niby trochę racji masz, ale z drugiej strony pewnych rzeczy się przewidzieć nie da. Wątpię, żeby to było z premedytacją, na zasadzie "Spoko, dodatkowe 500+". Tak wyszło i tyle ¯\_(ツ)_/¯ Zresztą to, że chłop z nimi nie mieszka wcale nie oznacza, że nie jest jej partnerem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Widać zresztą było u nich w domu, że mimo wszystko był porządek,

[hyacinthus]

@viciu03: Ale czego nie można było przewidzieć będąc w związku z alkoholikiem? Tego, że będzie się nad żoną znęcał czy może tego, że narobi jej gromadkę dzieci po pijaku? A może myślała, że będzie matką Teresą i ona go naprawi, dzięki niej się zmieni? Podobno jest wykształcona, po studiach. Nie zna konsekwencji seksu, że od tego to DZIECI są? Nie wie co to antykoncepcja? Poza tym jak można pracować w

[viciu03]

@hyacinthus: nie znasz całej historii więc też nie możesz oceniać, bo i o wszystkim nie piszemy. Chociażby taki szczegół, jak partner, który nie może pracować ze względu na problemy z kręgosłupem.
Co do alkoholizmu i wiązania się z alkoholikiem, tu z kolei ty mnie rozbawiłeś. Z pewnością pan który się nad nią znęcał był alkoholikiem już od najmłodszych lat, i gdy ona się związała z nim w wieku kilkunastu lat,

[hyacinthus]

@viciu03: Sorry, ale jak dla mnie z każdym kolejnym komentarzem coraz bardziej pogrążasz tę rodzinę, chociażby wspominając o tym, że partner ma problemy z kręgosłupem, przez które nie może pracować i ZDECYDOWALI SIE W TAKIEJ SYTUACJI NA KOLEJNE DZIECKO. Czyli teraz nie dość, że trzeba "pomóc" temu facetowi to jeszcze DZIECKU, na które ICH NIE STAĆ. Wpadki rozumiem, ale 4 razy? O normalnej antykoncepcji chyba nikt tam nie słyszał. Ta

[viciu03]

@hyacinthus: no tak czy siak o włączeniu rodziny do tej edycji Paczki nie decyduję tylko ja. Zadecydowały o tym co najmniej 3 inne osoby.
Koniec końców darczyńca się znalazł, jak pisałem, więc widocznie stwierdził on, że pomoc dla tej rodziny ma sens ( ͡° ͜ʖ ͡°)