Wpis z mikrobloga

@obserwatorrr: Swoją drogą, spotykacie się z dziewczynami z rynsztoka, a potem wylewacie żale, że są jakie są.

Spotykałem się z wieloma dziewczynami, zwykłe przy próbie płatności za obojga (stać mnie, a nigdy tego czasu nie traktowałem jako zmarnowanego, bo zazwyczaj dziewczyna coś sobą reprezentowała i dowiedziałem się czegoś ciekawego), one prawie zawsze wtrącały się, że zapłacą za siebie, albo wyciągały portfel, żeby mi oddać.

Niektóre na siłę chciały mi dawać hajs.