Wpis z mikrobloga

nieodpowiedni partner zostaje odrzucony niczym pierwszy nieudany naleśnik, zamiast brnąć w użeranie się z kimś takim


@Phyrexia: mirek @heniek_8 Ci wyjaśnił Ci, czemu takie stwierdzenie jest błędne i że nie ma znaczenia, czy to mówi kobieta czy mężczyzna (o żonie). Ty dalej brniesz w narrację, że kobieta nie ma żadnego wpływu na wybór partnera, więc może go odrzucić jak zepsutego naleśnika.

Po komentarzach osób oburzonych stwierdzeniem o naleśnikach odnoszę,
  • Odpowiedz
pierwszy naleśnik jest słaby tylko i wyłącznie wtedy jak kucharz nie ogarnia swojej roboty.


@demagog: wiem, bo samemu coś tam smażę. I trochę inaczej to wygląda gdy chcemy przysmażyć makaron, zrobić jajko sadzone, inaczej jak smażymy naleśniki a inaczej jak kotlety.
  • Odpowiedz
ludzie którzy nie potrafią robić naleśników nie potrafią zrobić dobrego pierwszego naleśnika.


@m0skal: sekret tkwi w poczekaniu aż patelnia się odpowiednio nagrzeje do temperatury użytkowej. Dodatkowo ja na pierwszego naleśnika leje trochę więcej oleju.
  • Odpowiedz
@skitarii: ja jestem zdania, że lepiej wyśmiać niż omijać temat. Jakoś druga strona nie ma obiekcji w zdawaniu złych relacji o facetach, incelach, przegrywach. Dlatego uważam, że trzeba takie prosty wytykać. Tak samo jak zwracać komuś uwagę kto się nieelegancko zachowuje w sferze publicznej.
  • Odpowiedz
ja jestem zdania, że lepiej wyśmiać niż omijać temat. Jakoś druga strona nie ma obiekcji w zdawaniu złych relacji o facetach, incelach, przegrywach. Dlatego uważam, że trzeba takie prosty wytykać. Tak samo jak zwracać komuś uwagę kto się nieelegancko zachowuje w sferze publicznej.


@brednyk: owszem. A oprócz tego warto wskazywać, że to fejki dla idiotów, bo często czytelnicy tych mediów mają się za osoby inteligentniejsze niż większość społeczeństwa ( ͡
  • Odpowiedz
@skitarii: może i fejki, ale skoro dziennikarz potrafi coś takiego wymyśleć to znaczy że najczęściej spotkał się z taką sytuacją, choćby była jednostkowa. Tam nie pracują tuzy intelektu, które chcą propagandować społeczeństwo. Raczej cała masa zawiedzionych dziennikarzy po szkole, która pisze wszystko za literówki
  • Odpowiedz
@ApuApustaja: nie dotrze, już za późno, zostali przerobieni, nawet jak się zorientuje, że to jakiś wymyślony przykład to przeprowadza freethinkerską dyskusje z analizą najdrobniejszych skladowych, grają jak im zagrają, tak jak piszesz, ja już jestem defetysta w tym aspekcie (,)
  • Odpowiedz